W sieci od dawna mówi się, że Andrzej Duda to najbardziej "memiczny" prezydent w historii. Jego miny, słowa i zachowania niejednokrotnie stawały się obiektem drwin internautów. Tym razem w sieci aż huczy po nagraniu z konferencji prasowej, podczas której głowa państwa zaprezentował się u boku Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego.
Po naradzie prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego z ministrami i szefami służb w sprawie Ukrainy, politycy zaprezentowali swoje stanowisko na temat obecnej sytuacji. Podczas konferencji, głos zabierał m.in. Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński. Szef PiS i Prezydent RP stali obok siebie.
Po skończonym przemówieniu Andrzeja Dudy, przyszła pora na Kaczyńskiego. Polityk zaczął mówić bez mikrofonu, dlatego nie był w ogóle słyszalny. Na ratunek rzucił się Mateusz Morawiecki, a zaraz po nim sam prezydent. Podniósł statyw z mikrofonem i ustawił przed Kaczyńskim na odpowiedniej wysokości tak, by wszyscy mogli wysłuchać jego przemówienia.
Tak Duda dba o Kaczyńskiego - nagranie z mikrofonem
Internauci są bezlitośni. Nagranie trafiło do sieci, gdzie jest obiektem drwin i żartów z Prezydenta RP Andrzeja Dudy. - Wreszcie odpowiedzialne zadanie dla prezydenta - napisał na Twitterze Tygodnik "NIE" pod zdjęciem, na którym Duda trzyma mikrofon.
Rozbawieni komentujący piszą:
Wyobrażacie sobie że na przykład Trump komuś podaje mikrofon?
Kto jest pierwsza osobą w państwie?
Panie prezydencie, dlaczego pan to sobie robi?
Przypomnijmy, że niedawno obiektem żartów stał się Mateusz Morawiecki, który z nieoczywistą miną zwrócił się do Antoniego Macierewicza. Internauci byli przekonani, że był zły na ministra i o mały włos, a doszłoby między nimi do rękoczynów. Wszystko wyemitowała Telewizja Polska podczas wieczornych "Wiadomości".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.