Paulina Antoniak
Paulina Antoniak| 

Tak hiszpańska straż przybrzeżna potraktowała migrantów. "Normalna procedura"

Wstrząsające obrazy z plaży Horcas Coloradas w Melilli, hiszpańskiej eksklawie w Afryce Północnej, przedstawiają moment, w którym łódź Straży Cywilnej wpada na ponton przewożący migrantów, w tym dziecko. Zdarzenie, które miało miejsce w niedzielę 25 sierpnia, zakończyło się przewróceniem łodzi z migrantami do morza – podaje Daily Mail.

Tak hiszpańska straż przybrzeżna potraktowała migrantów. "Normalna procedura"
Hiszpańska straż przybrzeżna przewróciła łódź z migrantami (Pixabay, X)

Po odmowie zastosowania się do poleceń patrolu, aby się zatrzymać, łódź motorowa hiszpańskiej Straży Cywilnej wykonała raptowny manewr, zahaczając o górną część pontonu.

Mimo alarmujących obrazów, delegatura rządu w Melilli zapewnia, że nikt nie odniósł obrażeń. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że migranci próbowali przedostać się z Maroka do Melilli.

Marokańskie organizacje pozarządowe domaga się dochodzenia w sprawie incydentu, podczas gdy władze Melilli bronią działania Straży Cywilnej, określając ją "normalną procedurą" mającą na celu zapobieganie docieraniu migrantów na wybrzeże.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kryzys migracyjny. Prawniczka Grupy Granica o sytuacji na Podlasiu i "uśmiercaniu państwa prawa"

Lewicowe partie domagają się wyjaśnień od rządu

Zdarzenie nastąpiło po niedawnym incydencie, kiedy to na plaży w Hiszpanii turyści byli świadkami przybycia łodzi z około 20 migrantami. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zdecydowało się nie wszczynać wewnętrznego śledztwa w tej sprawie, pomimo szerokiej krytyki ze strony lewicowych partii politycznych EH Bildu i Sumar.

Wszystkie cztery osoby zatrzymane podczas niedzielnego zdarzenia zostały odesłane do Maroka.

Opinia publiczna jest poruszona zdarzeniem. Ain Vidala, polityk Sumaru, określił je "ludzką katastrofą" i "nieakceptowalną tragedią". W związku z tym, społeczeństwo oczekuje wyjaśnień od odpowiednich władz w tej sprawie.

Katastrofa, której byliśmy świadkami w Melilli, jest całkowicie niedopuszczalna. Oczekujemy odpowiednich wyjaśnień od rządu - powiedział Vidala.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić