Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Tak kłamią o Polsce. Rosja rozpowszechnia fałszywy list

Jak donoszą ukraińskie źródła, Rosja rozpowszechniła fałszywy list, który Siły Zbrojne Ukrainy miały rzekomo dostarczyć do szefa tamtejszej Straży Granicznej. W jego treści znajduje się kłamliwy zapis na temat działań Polski. Ukraińskie służby dementują te informacje.

Tak kłamią o Polsce. Rosja rozpowszechnia fałszywy list
Fake news o polskiej armii. Rosja spekuluje na temat okupacji Ukrainy przez Polskę (Getty Images, Twitter, 2022 Anadolu Agency, Straż Graniczna Ukrainy)

Coraz więcej fałszywych informacji pojawia się w sieci na temat Polski w związku z wojną w Ukrainie. Tym razem Rosja rozpowszechniła fałszywy list skierowany do Służby Granicznej Ukrainy (SBGS). Jego nadawcą miały być rzekomo Siły Zbrojne Ukrainy informujące o "misji wspólnego polsko-litewskiego kontyngentu pokojowego z Polski na Ukrainę".

Warto wyjaśnić, że kontyngent to m.in. wydzielone jednostki wojskowe jakiegoś państwa, przeznaczone do udziału w zagranicznej misji wojskowej. Fałszywy list mówi o wkroczeniu do zachodniej Ukrainy polskich i litewskich wojsk. Według rosyjskich propagandystów polsko-litewski kontyngent ma "bronić zachodniej części Ukrainy".

W treści fałszywej korespondencji znajdują się spekulacje o zajęciu zachodniej części Ukrainy przez Polskę. To oczywiście również jest informacja nieprawdziwa. W dokumencie, który miał rzekomo trafić do Służby Granicznej, wskazano nawet ilość sprzętu wojskowego, z jakim polskie i litewskie wojska przekraczają ukraińską granicę.

SBGS natychmiast zareagowało na tak cyniczne kłamstwo wroga i obaliło je. Zauważyli, że administracja nigdy nie otrzymała listu - podaje ukraiński "Kanał 24".

Zaprzeczyły też Siły Zbrojne Ukrainy. Jednostka zauważyła, że ​​nigdy nie napisano takiego listu, ani nie wysłano go do SBGS. - Poza tym w Ukrainie taka korespondencja prowadzona jest wyłącznie poprzez elektroniczne zarządzanie dokumentami - podkreśliła Państwowa Służba Graniczna.

Rosja nadal jak najwięcej spekuluje na temat okupacji Ukrainy przez Polskę. Ma to na celu przede wszystkim odwrócenie uwagi mieszkańców ich kraju od niezręcznych pytań - podaje na Twitterze Służba Graniczna Ukrainy.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Newsroom WP, wydanie 11.05
Autor: WIP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić