We wtorek zdjęcia Karoliny Pajączkowskiej trafiły na Twittera. Były to migawki z jej porannego występu na antenie TVP Info. Użytkownicy wspomnianej platformy społecznościowej krytykowali ubiór prezenterki. Ich zdaniem był on niewłaściwy.
Takie cuda na TVP info. Słupki pójdą w górę - napisał pewien profil prawicowy.
Widzę że porządnie zainwestowali te 2 miliardy. Naprawdę szanuje - tak brzmi kolejny z komentarzy.
Przy takich kadrach, żeby to się drugim unieważnieniem małżeństwa nie skończyło - ocenił kolejny internauta.
Podobnych komentarzy było zdecydowanie więcej. Pojawiły się też wulgarne wpisy, których z wiadomych względów nie cytujemy.
Karolina Pajączkowska odpowiada hejterom. Mocny wpis!
Informacje o hejcie na Twitterze dotarły do dziennikarki TVP. Postanowiła na niego odpowiedzieć. Jej post jest bardzo dosadny.
Kolejna wrzawa na Twitterze.. Tak więc miejmy to za sobą: TAK! Mam biust. TAK, wykarmiłam nim mojego syna! TAK, śmiałam założyć sukienkę z dekoltem. Obiecuje, że jutro zostawię biust w domu. Zacznę też nosić burkę, bo przecież kobiecie nie przystoi się pokazywać. A do tego śmiem być dziennikarką!! Więc muszę być głupia i tylko za sprawą urody dostałam pracę. Bo przecież nie jest możliwe, żeby kobieta była ładna i inteligentna - napisała Pajączkowska.
To jeszcze nie wszystko. "Skoro noszę podkreślające figurę sukienki, to znaczy, że nadaję się tylko do włoskiej telewizji Rai.. To jest chore!!!! Walczymy o prawa społeczności LGBT, podczas gdy to my - wszystkie kobiety, wciąż jesteśmy codziennie ofiarami seksizmu!! Obudźcie się ludzie" - dodała.
Wpis opatrzyła oczywiście hashtagami. Sprzeciwia się w nich seksizmowi i podkreśla, że "ma prawo żyć jak chce".
Czytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.