Tak naprawdę wygląda współpraca z Gessler. Oświadczenie restauracji
W najnowszym odcinku "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler odwiedziła Grodzisk Mazowiecki. W bistro "Cafe Orient X-Press" zastała poważne problemy finansowe i kryzys małżeński właścicieli. Gessler miała dokonać niemożliwego. Czy się udało? Restauracja po rewolucji wydała szczere oświadczenie.
Rewolucja w Grodzisku Mazowieckim nie była łatwa 
Bistro "Cafe Orient X-press" w Grodzisku Mazowieckim pani Kasia przejęła 3 lata temu. Na początku była to jedynie kawiarnia, z czasem lokal poszerzył ofertę o pizzę i domowe obiady. Niestety, bistro nie przynosiło zysków, a właścicielka zaczęła coraz bardziej się zadłużać.
"Kuchenne Rewolucje" w Grodzisku Mazowieckim
Sytuację 37-letniej restauratorki pogarszał kryzys w małżeństwie i ciągłe kłótnie. Mąż Piotr nie chciał angażować się w życie lokalu - radził małżonce, by się go pozbyła. Pani Kasia jednak się nie poddała. Chwyciła się ostatniej deski ratunku, jaką była Magda Gessler.
"Trudne doświadczenie"
Pani Kasia jeszcze przed emisją odcinka opublikowała szczere oświadczenie na fanpage'u swojej restauracji. Restauratorka przyznała, że rewolucja nie była łatwa, a przed nią jeszcze długa droga, by lokal dobrze prosperował.
Tak, braliśmy udział w programie "Kuchenne rewolucje", tak była u nas Magda Gessler, tak było to trudne doświadczenie! Trudne i potrzebne, by ratować finansowo moje kochane miejsce, by wreszcie wyjść z problemów zadłużenia.
"Tymczasem to nie jest tak, jak większości się wydaje... To nie działa w ten sposób, że po rewolucjach wszystko jest idealne i działa bez zarzutów" - przyznaje pani Kasia. "Dostaliśmy nazwę i zarys pomysłu, teraz to budujemy i jeszcze to potrwa, bo robimy to dla Was" - napisała w poście.
Pani Kasia wspomniała też o innym problemie. Jak przyznaje, udział w popularnym programie mocno zawyżył oczekiwania klientów, którzy często zapominają, że "miejsce tworzą ludzie".
Obsługa może się bardzo starać, a też im coś nie wyjdzie, ja mogę gotować i doprawiać jak mi serce i smak podpowie a komuś i tak nie zasmakuje... Ilość oczekiwań w związku z "Kuchennymi Rewolucjami" jest bardzo duża i dziś już wiem, że ciężko będzie sprostać, bo ludzie zapominają przede wszystkim o wyrozumiałości i rozmowie.
"Uwierzcie, staramy się być na 200% dla Was. Uwielbiam gdy jesteście u nas a jeszcze bardziej kocham gdy wychodzicie najedzeni i zadowoleni" - podsumowała pani Kasia.
Magda Gessler miała trudne zadanie. Determinacja i pasja właścicielki sprawiły jednak, że po powrocie do odmienionej restauracji "Pełen Rondel" restauratorka oceniła rewolucję na 5 z plusem.
