Obecnie Jan Filip Libicki jest senatorem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Kiedyś natomiast spełniał się w roli działacza PiS.
Czytaj także: Nie będzie pieniędzy dla Kaczyńskiego. To decyzja rządu!
Ostatnio został zapytany o to, czy prezydent Andrzej Duda mógłby skonstruować nową siłę polityczną. Jego odpowiedź była wręcz bezlitosna.
Nie wydaje mi się, by pan prezydent w sensie sprawności politycznej, był politycznie zdolny do skonstruowania czegokolwiek samodzielnego. Pan prezydent przez te prawie 6 lat wskazuje, że jest dekoracją dla obozu PiS. Tak jest zresztą traktowany przez bardzo wielu parlamentarzystów PiS - skomentował Libicki, cytowany przez "Super Express"
Czytaj także: Dramatyczny wypadek na kuligu. "Nie ma co karać ojca"
Andrzej Duda ma taką "ksywkę"
Przy tej okazji Libicki wygadał się, jak politycy PiS nazywają Andrzeja Dudę.
Jest nazywany w prywatnych rozmowach "Andrzejkiem". Nikt o prezesie nie mówi "Jareczek", tylko z wielkim szacunkiem pan prezes, prezes... Pan prezydent jest dość powszechnie nazywany przez nich "Andrzejkiem" i myślę, że to dobrze opisuje jego rolę polityczną w obozie PiS - podsumował.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Które z określeń najlepiej opisują artykuł: