Syn Isabel Castro uczy się w Institución Educativa Instituto Técnico Superior Industrial w Soledad w północnej Kolumbii. Matka trojga dzieci udała się na zebranie wspólnie z mężem – Cristianem Caviedesem.
Przeczytaj także: 26-latka wyrzucona z siłowni. Powód? Nieodpowiedni strój
Nie została wpuszczona na zebranie w szkole syna. Szokujący powód
Zebranie było poświęcone zasadom, jakie miały obowiązywać w szkole w związku z pandemią COVID-19. Ostatecznie Castro nie zdołała podzielić się z rodzicami i nauczycielami swoimi spostrzeżeniami – w ogóle nie została wpuszczona do budynku.
Przeczytaj także: W takim stroju przyszła do pracy. Szef oniemiał
Isabel Castro została powstrzymana przed wejściem przez członka szkolnego personelu. Oświadczył on matce ucznia, że nie może dostać się do środka w takim stroju. Polecił również, aby zapoznała się z regulaminem obiektu.
Nie możesz tak przychodzić. Kiedy udajesz się do szkoły, nie możesz być tak ubrana. Przeczytaj regulamin – cytuje członka szkolnego personelu "Mirror".
Przeczytaj także: Marianna Schreiber znów zaskakuje. Pokazała nagranie z piekarni
Matka trojga dzieci nie kryje oburzenia. Uważa, że nie zasłużyła na podobne traktowanie, które określa jako dyskryminację. Po stronie Isabela Castro stoi jej mąż. Mężczyzna podkreśla, że zachowanie personelu szkoły nie różni się od zmuszania mieszkanek Afganistanu do zasłaniania ciała w imię cudzych przekonań religijnych.
Czułam się dobrze ubrana, a fakt, że mam troje dzieci, nie oznacza, że muszę się zakrywać albo nosić coś brzydkiego i ponurego, bez prawa do wyrażania radości życia – dowodziła Isabela Castro (Mirror).
Pomyślcie o wszystkich kobietach, które cierpią nękanie z tego samego powodu, na przykład w Afganistanie – wtórował jej mąż (Mirror).