Przerażające. Taki los czeka poległych żołnierzy Putina

Ministerstwo obrony Rosji wydało rozporządzenie o utworzeniu masowych grobów dla rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli w Ukrainie. Mają zostać pochowani bez imienia i nazwiska, tylko z numerem, na terenie Rosji oraz na Białorusi.

Masowe groby dla Rosjan Masowe groby dla Rosjan - nie będą nawet podawane nazwiska poległych
Źródło zdjęć: © PAP/EPA, Facebook |

Dokument rosyjskiego resortu obrony został wydany i podpisany przez wiceministra obrony Rosji Aleksieja Kriworuczkę. Jak czytamy w rozporządzeniu, wszyscy szefowie jednostek wojskowych mają zarekwirować od żołnierzy ich dowody osobiste, paszporty i inne dokumenty tożsamości.

Pochować w masowym grobie albo "zniszczyć na miejscu"

Ponadto "w jak najkrótszym terminie" należy wywieźć ciała nieżyjących żołnierzy z terytorium Ukrainy. Wszystko ma odbywać się w sposób niejawny, w godzinach nocnych. Wojskowi mają zostać pochowani w masowych grobach, bez imienia i nazwiska, tylko z numerem.

Dokument wskazuje też, że jeżeli nie będzie możliwości wywożenia ciał żołnierzy, należy "zniszczyć je na miejscu". Chodzi najprawdopodobniej o mobilne krematoria. Są one ukryte w specjalnych ciężarówkach, które Rosja wwozi na Ukrainę razem z innymi maszynami.

"Walczą z dezinformacją"

Jak czytamy w rozporządzeniu, dowództwo chce w ten sposób walczyć z "dezinfomacją, którą rozpowszechniają ukraińskie kanały na Telegramie".

Chodzi o kanał "Szukaj swoich", stworzony przez ukraiński resort spraw wewnętrznych. Publikowane są tam liczne zdjęcia i nagrania dokumentów nieżyjących żołnierzy oraz rozmowy z jeńcami, aby bliscy mogli ich odnaleźć.

Projekt ma też swoją stronę internetową, która została w Rosji zablokowana już następnego dnia po jej starcie. Wszystkich żołnierzy, którzy pojawiają się na kanale, rosyjskie dowództwo nazywa "aktorami", a ich rozmowy - "fake newsami, które tworzy Ukraina".

Zabić Putina? Gość "Programu Specjalnego" WP wskazuje

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami