Inwazja wojsk Władimira Putina na Ukrainę postawiła wielu Rosjan w kłopotliwej sytuacji. Federacja Rosyjska stała się wrogiem nr 1 w większości krajów na całym świecie. Niezależnie od poglądów politycznych, z konsekwencjami agresji, muszą się liczyć Rosjanie zarówno w kraju, jak i za granicą. Dotkliwe sankcje spowodowały wycofanie się czołowych firm ze świata mody, technologii, czy motoryzacji. Sportowcy otrzymali zakaz występowania na arenie międzynarodowej.
Czytaj także: Rosja zmienia prawo. Będą surowe kary
W wielu krajach dochodziło do napaści na Rosjan i niszczenia ich mienia. Działo się to często bez wiedzy o poglądach danej osoby, która mogła przebywać na emigracji od wielu lat. Na Twitterze pojawiła się ciekawa fotografia z Białegostoku. Właściciel porsche z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi zmodyfikował je tak, aby nie było widać, w jakim kraju zarejestrowane jest jego auto. W tym celu z "blach" zniknęły flaga Rosji i charakterystyczny skrót "RUS".
Właściciel auta zmodyfikował tablice zapewne w obawie przed zniszczeniem go. Niejednokrotnie dochodziło już do sytuacji, gdzie samochody z rosyjskimi "blachami" były dewastowane przez protestujących przeciwko wojnie, jako gest niechęci wobec Rosjan. Uwagę internautów przykuł numer "777", który jak zauważył autor zdjęcia, jest przypisany moskiewskim elitom.
Czytaj także: Ukraiński wywiad ujawnia straty Rosji. Są ogromne
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.