Od czwartku do poniedziałku muzułmanie na całym świecie obchodzą Id al-Adha. To najważniejsze święto dla wyznawców islamu. Upamiętnia ofiarę Abrahama i jego posłuszeństwo wobec Boga.
Wielu muzułmanów w czasie święta składa ofiary z bydła, a także z wielbłądów, kóz, owiec czy baranów. Zwierzęta są zabijane rytualnie i muszą być całkowicie zdrowe. Ich mięso jest dzielone między krewnymi i potrzebującymi.
Władze starały się wprowadzać zasady bezpieczeństwa, aby uniknąć wzrostu zakażeń koronawirusem. Ostrzegano ludzi, by unikali targów bydła i powstrzymywali się od publicznych zgromadzeń, na których odbywa się rzeź zwierząt. Meczety nałożyły surowe zasady higieny, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa podczas modlitwy.
Czytaj także: Erdogan dopiął swego. Hagia Sophia zamieniona w meczet
W obawie przed koronawirusem meczety w Kosowie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich zostały zamknięte. Natomiast w Libanie muzułmanie musieli modlić się pod ścisłą ochroną.
Mimo epidemii koronawirusa w wielu miejscach zebrały się tłumy, obserwujące składanie ofiar ze zwierząt. Media obiegły drastyczne zdjęcia, na których widać spływające krwią ulice.
Zobacz także: #KresyŚwiata: Muzułmanie razem z chrześcijanami świętują tu Wielkanoc. Pokazują, że można
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.