63-letni Jeff Leahy z Carmarthen w Walii jest od lat zafascynowany Kubą Rozpruwaczem i próbuje samodzielnie rozwikłać zagadkę jego tożsamości. W 2011 roku nakręcił miniserial telewizyjny o słynnym zabójcy, a teraz odtworzył jego wygląd.
Tak wyglądał Kuba Rozpruwacz?
Jeff wierzy, że Kuba Rozpruwacz był polskiego pochodzenia i nazywał się Aaron Kośmiński. Przy odtwarzaniu jego wyglądu posługiwał się sztuczną inteligencją i zdjęciami rodziny Kośmińskiego.
Czytaj także: Szokujące słowa Łukaszenki. Wspomniał o Białymstoku
Do odtworzenia wizerunku Jeff użył specjalnego oprogramowania AI o nazwie Midjourney. Posłużył się zdjęciami siostry Kośmińskiego, czyli Matyldy. Efekt końcowy mocno zaskoczył 63-latka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To zdumiewające, że w końcu mamy jego zdjęcie. Nigdy tego nie było, a to jest najlepsze, jakie kiedykolwiek zrobimy. To bardzo ekscytujące, że w końcu możemy poznać twarz najsłynniejszego seryjnego mordercy na świecie - powiedział Jeff cytowany przez Daily Star.
Jeff dodał, że udało mu się zdobyć zdjęcie także innego członka rodziny oraz trochę dalszego krewnego. Pasjonat chciał, aby zdjęcie było jak najlepsze i najbardziej przypominało Kośmińskiego.
Jeff, który w młodości studiował fotografię, powiedział, że jest bardzo zadowolony z efektów. "Zawsze byłem zafascynowany tą sprawą. Na bieżąco śledzę wszystkie badania".
Aaron Kośmiński, to tylko jeden z danych podejrzanych w sprawie serii morderstw z XIX wieku. Polak pracował przez chwilę w salonie fryzjerskim, ale dość szybko trafił do szpitala psychiatrycznego. Miał urojenia i omamy. Wierzył, że inni ludzie chcą go zjeść. Zmarł w szpitalu w 1919 roku, mając 53 lata.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.