Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Tak wyglądała droga krzyżowa w Watykanie. Ukraińcy są oburzeni

W Rzymie odbyła się w piątek tradycyjna przed Wielkanocą Droga Krzyżowa. Uczestniczyli w niej m.in. nastolatkowie z Ukrainy i Rosji. Jeden uciekł z Mariupola, drugi jest krewnym zmarłego rosyjskiego żołnierza. Chłopcy mieli symbolizować "tragedię wojny". Ukraińcy zwracają jednak uwagę na niestosowność sytuacji.

Tak wyglądała droga krzyżowa w Watykanie. Ukraińcy są oburzeni
Droga Krzyżowa w Watykanie (PAP EPA)

Sytuacja szczególnie oburzyła ambasadora Ukrainy w Watykanie Andrija Jurasza. W tym roku w przedwielkanocnej Drodze Krzyżowej w Koloseum udział wzięli m.in. Ukrainiec z Mariupola, który był uchodźcą we Włoszech i wrócił do swojego kraju, oraz młody Rosjanin, który stracił na wojnie brata.

Rosjanin i Ukrainiec w Drodze Krzyżowej

Dyplomata napisał, że chłopcy z Ukrainy i Rosji mają "symbolizować tragedię wojny".

W szczególności Rosjanin opowie o swoim zamordowanym bracie, tacie i dziadku, który zaginął na wojnie. Ale zapomni, że jego bliscy przybyli do Ukrainy, aby zabić nie tylko ojca ukraińskiego chłopca, ale całą rodzinę… a nie odwrotnie! – napisał Andrij Jurasz na Facebooku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Papież leci na Węgry. "Logiczna konsekwencja"

Jak opisuje Vatican News, chłopiec z Ukrainy to uchodźca, który wraz z rodziną musiał nocą uciekać z Mariupola otoczonego przez wojska rosyjskie, po czym dostał się do Włoch. Jego ojciec pozostał na Ukrainie z powodu stanu wojennego.

Kiedy przyjechaliśmy do Włoch, tęskniłem za Ukrainą. Nie znałem języka i nie miałem ani jednego przyjaciela - powiedział nastolatek w rozmowie z Vatican News.

"Czuje się winny, ale nie rozumie dlaczego"

Z kolei chłopiec z Rosji powiedział, że "czuje się winny, ale nie rozumie dlaczego, i nie czuje szczęścia i marzeń o przyszłości". Opowiedział, że jego 18-letni brat gdzieś wyjechał, a potem nadeszła wiadomość o jego śmierci.

Wszyscy mówili nam, że powinniśmy być dumni, ale w domu był tylko wielki smutek i cierpienie. [...] Wracając do domu, napisałem modlitwę: "Jezu, spraw, aby na całym świecie zapanował pokój, abyśmy wszyscy mogli być braćmi" - powiedział Rosjanin.

"Powtórka" z zeszłego roku

Przypomnijmy, że w zeszłym roku podczas procesji krzyżowej w Watykanie krzyż niosły Ukrainka i Rosjanka. W ten sposób duchowni próbowali symbolicznie "pojednać" Ukraińców i Rosjan.

Już wtedy oburzyło Ukraińców i ambasada w Watykanie pisała apele w tej sprawie. Dlatego w tym roku program został ogłoszony zaledwie cztery godziny przed Drogą Krzyżową.

Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 11.03.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Ukraina zgodziła się na zawieszenie broni. Szczegóły w przyszłym tygodniu
Nagranie z autostrady A1. Internauci aż się zagotowali
Łazik odkrył tajemnicę Marsa. Przełom w badaniach
Mamuty wskrzeszone za trzy lata? Pomoże rewolucyjna hybryda
"Możemy jej nie zauważyć". Leśnicy ostrzegają, pokazali nagranie
Co jedzą polscy żołnierze? Zupę parówkową porównano do pomyj
Niemal dwa miesiące utrudnień na ulicach Gdańska. Powodem... żaby
130 punktów i 20 tys. zł. Oto efekt pościgu za piratem drogowym
Internauci zwrócili uwagę gwieździe Realu Madryt. "Ona ma 16 lat!"
W Polsce mamy "szarą strefę". Mowa o Górnym Śląsku i w okolicach Warszawy
Amerykanie ocenili Melanię. W sondażu pytano o jej wpływ na Donalda Trumpa
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić