W Stanach Zjednoczonych doszło do olbrzymiej tragedii. W wyniku katastrofy lotniczej zginęło 67 osób. W gronie ofiar znalazły się Polka Justyna Beyer i jej córka Brielle.
Po utracie najbliższych rozpacza Andy Beyer. Krótko po tragedii wykonał poruszający gest.
Jako zdjęcie profilowe na Facebooku ustawił migawkę, na której widać Brielle. W tle natomiast pojawiła się żona Justyna razem z 12-latką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Utrata ukochanej żony i córki to dla Andy'ego ogromny cios. Swoim gestem pokazał, jak wiele dla niego znaczyły.
"Miała piękny głos"
Brielle była utalentowaną łyżwiarką figurową, kochała swoją rodzinę, przyjaciół, psy i społeczność łyżwiarską, w której trenowała. Jej ojciec wspomina ją jako dziewczynkę, która potrafiła rozjaśnić każde pomieszczenie swoją obecnością.
Była kimś, kto po prostu miał błyszczeć. Miała piękny głos, wypełniała dom śpiewem - zaznaczył w rozmowie z NBC.
Andy poznał swoją żonę w 2001 roku w Connecticut. Od tamtej pory byli praktycznie nierozłączni. Wspólnie przeszli przez wiele trudnych momentów, w tym walkę Brielle z neuroblastomą - nowotworem, który pokonała jeszcze zanim skończyła roczek.
Myślałem, że najgorsze w życiu już za nami. Ale jak widać, życie nie zawsze działa w ten sposób - dodał Beyer.
Podkreślił również, że żona i córka były "jego wszystkim".
Czytaj także: Poruszający widok. Oto ostatni wpis zmarłej Polki
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.