Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Aneta Polak | 
aktualizacja 

Tak zaczął się pożar w Los Angeles. Szefowa straży pożarnej ujawnia

583

Apokaliptyczne sceny w Los Angeles. Szalejący od kilku dni gigantyczny pożar zabił co najmniej 10 osób i uszkodził 9 tys. budynków. Szefowa straży pożarnej w Mieście Aniołów ujawniła przyczynę koszmaru. W sieci tymczasem pojawiły się przerażające filmy poklatkowe, na których widać, jak rozprzestrzenia się ogień.

Tak zaczął się pożar w Los Angeles. Szefowa straży pożarnej ujawnia
Szefowa straży pożarnej w Los Angeles mówi, jak się zaczął pożar (Facebook, LAFD)

Od wtorku w rejonie Los Angeles szaleją pożary, które zabiły już co najmniej 10 osób, a ponad 130 tys. mieszkańców zmusiły do ewakuacji. Ogień uszkodził już 9 tys. budynków. Domy straciło wiele gwiazd, m.in. Billy Crystal, Mandy Moore, Adam Brody czy Paris Hilton. Straty szacowane są na 48 miliardów dolarów.

Pożary, które objęły obszar prawie 110 km kw., nie ustają. Dopiero w czwartek zmniejszyła się siła wiatru, który skutecznie utrudnił strażakom walkę z żywiołem i sprawił, że ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie.

Kristin Crowley, szefowa straży pożarnej w Los Angeles, przekazała, że ​​pożar wybuchł około 10 rano we wtorek w ogrodzie przy jednym z domów na obrzeżach miasta. Stwierdziła, że było to zdarzenie przypadkowe. Crowley powiedziała reporterom, że pożar "rozprzestrzenia się z prędkością przekraczającą wszystko, co widzieliśmy do tej pory" - informuje "Daily Mail".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pożar w Los Angeles. Film Artura Chmielewskiego

Przerażające nagranie z Los Angeles

W sieci pojawiło się wideo poklatkowe (nagrania z różnych kamer internetowych), które ukazuje, jak błyskawicznie ogień rozprzestrzenił się po mieście. Zaczęło się od niewielkiego dymu na obrzeżach Los Angeles, który szybko przekształcił się w gęstą chmurę. W ciągu kilku minut płomienie zaczęły trawić zalesiony obszar, a Miasto Aniołów stanęło w ogniu.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Sytuacja w mieście jest krytyczna, a zdjęcia i filmy wręcz przypominają sceny z apokalipsy. Pożary pochłaniają budynki oraz porzucane przez mieszkańców pojazdy.

Eksperci wskazują, że zeszłoroczne deszcze El Niño sprzyjały wzrostowi roślinności, która teraz wyschła i stała się łatwopalna. Do niekontrolowanego rozprzestrzeniania się pożaru przyczyniły się również "diabelskie wiatry", znane jako wiatry Santa Ana.

Działania gaśnicze utrudnia nie tylko silny wiatr, ale i brak wody. "Los Angeles Times" poinformowało, że w dzielnicy celebrytów Pacific Palisades zabrakło wody w hydrantach, co uniemożliwiło pracę strażakom.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Komendant zginął w tragicznym wypadku. Brat pożegnał go we wzruszający sposób
Rosjanin nie wytrzymał. Dowództwo usłyszało gorzkie słowa
Szukają studentki. W styczniu zginęło tam troje Polaków
Pod żadnym pozorem nie zrywaj! Nawet 5 tys. zł kary
Chińczycy działali na terenie Wielkopolski. Wyłudzili VAT na 3 mln zł
Koalicja chętnych. Keir Starmer mówi o ochronie pokoju na Ukrainie
Turysta mógł zginąć. Chciał mieć fajne zdjęcie z wakacji w Egipcie
ISW o okrążeniu wojsk ukraińskich obwodzie kurskim. Brak dowodów
Jagiellonia Białystok kontra Lech Poznań. Starcie na szczycie Ekstraklasy
Te auta kontrolują ulice w Poznaniu. Niemal 1300 nieopłaconych postojów
Iga Świątek żegna się z Indian Wells. Uległa Rosjance
Raw Air. Pięciu Polaków powalczy na skoczni w Vikersund
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić