Heather Kovar ściągnęła ogromne zainteresowanie na lokalną stację telewizyjną, w której pracuje. Prezenterka weekendowego programu porannego w WRGB CBS-6 News poprowadziła go w niespójny oraz bardzo chaotyczny sposób m.in. błędnie przedstawiając prezentera pogody. Uwagę widzów przyciągnęła również fryzura dziennikarki, która nie była perfekcyjna jak zwykle. Fragmenty wydania zaczęły pojawiać się w mediach społecznościowych.
Widzowie zaczęli zarzucać prezenterce, że ta była nietrzeźwa podczas prowadzenia programu. Heather Kovar szybko odpowiedziała komentującym jej występ. W opublikowanym oświadczeniu wytłumaczyła, że jej niedyspozycja miała wynikać ze zmęczenia spowodowanego brakiem snu. Nie uspokoiło to jednak podejrzeń internautów, którzy zastanawiali się, jaki był prawdziwy powód dziwnego zachowania Amerykanki.
Mam nadzieję, że z Heather jest wszystko w porządku. Ona nie powinna być teraz w telewizji, bo wygląda jak wrak i mówi bardzo niewyraźnie - napisała jedna z komentujących.
Czy z Heather Kovar wszystko w porządku? - zapytał użytkownik Twittera innych internautów.
Ostatnimi czasy los nie oszczędzał dziennikarki. Kovar często przebywała w Teksasie, gdzie opiekowała się swoim chorym ojcem. Niestety niedawno poinformowano o śmierci mężczyzny. To smutne wydarzenie niewątpliwie mogło wpłynąć na gorszą dyspozycję prezenterki.
Stacja zareagowała
Na reakcję włodarzy lokalnej stacji telewizyjnej nie trzeba było długo czekać. Niedługo po zakończeniu programu poinformowano, że dziennikarka została zawieszona za swoje nieprofesjonalne zachowanie w czasie emisji. Jednocześnie nie wyjaśniono jednak, co było powodem jej niedyspozycji. Już następnego dnia znaleziono dla niej zastępstwo. Sprawa ma zostać wyjaśniona w wyniku wewnętrznego śledztwa.
Nadal jest zawieszona, a my prowadzimy śledztwo. W tej chwili nie mamy nic więcej do powiedzenia - mówił w rozmowie z "Times Union" dyrektor generalny stacji, Robert Croteau.