Szef kuchni Austin Hopley z pubu Hare on the Hill w Littleborough w Rochdale znalazł w dostawie owoców morza niebieskiego homara. Kucharz nigdy nie widział podobnego zjawiska, ale szybko dowiedział się, że taka mutacja zdarza się raz na dwieście milionów przypadków. Nazwał homara Larry i zaczął szukać mu nowego domu.
Kiedy zdałem sobie sprawę z rzadkości homara, nie mogłem się zmusić, by umieścić go w menu – powiedział w rozmowie z gazetą "Manchester Evening Standard".
Czytaj także: Ależ gigant! Tego homara zapamięta do końca życia
Niebieski homar w dostawie owoców morza. Kucharz uratował go przed garem z wrzątkiem
Austin Hopley postanowił znaleźć Larry'emu nowy dom, gdzie "będzie doceniany". Wraz ze swoją współpracownicą Emmą Konnanov obdzwonił lokalne ogrody i akwaria. Niestety, nikt nie był zainteresowany rzadkim skorupiakiem.
Kucharz postanowił więc opublikować swoją historię w mediach społecznościowych. Komentujący poradzili mu, żeby skontaktował się z Sea Life – dużym akwarium w Manchesterze. Instytucja przysłała do pubu swojego eksperta, który odebrał nowego podopiecznego.
Niebieski homar doprowadził do zmiany menu. "Nie powinien być jedynym ocalonym od mrocznego losu"
Zamieszanie z niezwykłym homarem miało także dalsze następstwa. Całe menu pubu zostało zmienione. Wszystko po to, aby ratować skorupiaki.
Zdecydowaliśmy, że Larry nie powinien być jedynym homarem ocalonym od mrocznego losu tylko dlatego, że ma kolor jak ze snu. Żaden homar już nigdy nie zostanie skrzywdzony w trakcie przygotowywania naszych pysznych brytyjskich przekąsek – napisano.
Czytaj także: Waleń połknął go w całości. "Już nie żyję"
Obejrzyj także: Biały homar. Jest jeden na milion