Zdjęcia z terenu Zamku Królewskiego na Wawelu udostępnił oficjalny profil miasta Kraków. Na fotografiach widać, jak po dziedzińcu zewnętrznym biegają lisy. Jest to dość nietypowy widok dla ścisłego centrum stolicy Małopolski, choć nie jest to pierwszy taki przypadek.
Lisy w Krakowie
Miejscowi w komentarzach wskazują, że zwierzęta te były widziane również w innych dzielnicach miasta. - W zeszłym roku spotkałem jednego na Olszy, a parę lat temu przy Rondzie Czyżyńskim - pisze jeden z użytkowników, dodając, że teraz jest ich "coraz więcej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeden z nich widziany był pod Wawelem w listopadzie ubiegłego roku. Wcześniej lisy regularnie wizytowały też ogród botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wydział Kształtowania Środowiska UMK wskazuje, że przyczyną tego zjawiska jest fakt, że zwierzęta utraciły lęk przed ludźmi i przystosowali się do życia w bezpośrednim sąsiedztwie człowieka.
Nie wolno zbliżać się i dokarmiać
Zoolodzy zwracają jednak uwagę, że nawet jeżeli lisy zachowują się spokojnie, nie wolno się do nich zbliżać, ani dokarmiać. Zwierzęta te mogą być bowiem nosicielami wielu pasożytów, ale i chorób, ze wścieklizną na czele, więc w przypadku spotkania najlepiej spokojnie oddalić się z miejsca.
Krakowski Zarząd Zieleni Miejskiej przypomina, że lisy odgrywają pozytywną rolę w środowisku, m.in. z punktu widzenia utrzymania zieleni. Lisy polują na gryzonie, które w wielu miejscach Krakowa powodują szkody. Te zwierzęta są więc naturalnym składnikiem fauny miasta i nie mogą całkowicie z niego zniknąć.
Czytaj także: Masz przyznane świadczenie 500+? Pamiętaj o tej dacie!