Rosja ma duże braki sprzętowe. Nie jest tajemnicą, że w wojsku Władimira Putina brakuje amunicji, ale też broni, czy pojazdów transportowych. Wiele zostało uszkodzonych na froncie, część nie jest w stanie wyjechać na wojnę ze względu na fatalny stan techniczny.
Rosjanie znaleźli sposób, aby zastąpić ciężkie, opancerzone pojazdy transportowe. Na front wysyłają zwierzęta. Najpierw żołnierze dostali przydział konny, a teraz szykowany jest wyjazd osłów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Film, który prezentuje osły przygotowane do wyjazdu na front, trafił do sieci. Na nagraniu opublikowanym w serwisie X widać kilka osłów przetrzymywanych przez rosyjskich żołnierzy. Zwierzęta są przez nich wyprowadzane i dokarmiane. Z nagrania wynika, że niedługo pojadą na pole walki.
Internauci szydzą z Rosjan. Pokazują nagrania z osłami
Internauci szydzą, że tak naprawdę wygląda "druga armia świata", jak wielokrotnie twierdził Kreml i rosyjska propaganda.
Wygląda na to, że armia rosyjska osiągnęła nowy, jakościowo inny etap rozwoju, taki, który od dawna obiecywał Władimir Putin. Z powodu niedoboru sprzętu wojskowego wzrosło wykorzystanie transportu wykonywanego przez zwierzęta. Osły służą do transportu amunicji i wykonywania innych zadań - napisał w serwisie X estoński bloger działający pod pseudonimem "WarTranslated".
Bloger śmieje się, że będziemy niedługo świadkami wielu "mięsnych szturmów", czyli ataków z wykorzystaniem żołnierzy jako "mięsa armatniego" (to jeden ze sposobów prowadzenia działań wojennych przez Rosję). Tym razem "mięsem" mogą być osły.
Czytaj także: Rosjanie się boją? Jest nerwowe wezwanie do walki
Całkiem prawdopodobne, że wkrótce będziemy świadkami kolejnych "mięsnych szturmów" na osły, zamiast BMP (radziecki pojazd pancerny - przyp. red.). Żołnierze na osłach mogą być nawet uzbrojeni w kusze lub, co najmniej, w proce - śmieje się "WarTranslated".