Do mediów społecznościowych dość często trafiają nagrania z udziałem rosyjskich żołnierzy. W filmach najczęściej przedstawiają fatalne warunki, jakimi dysponują. Chodzi o wyposażenie, ale również umundurowanie. Niektórzy dopiero od Ukraińców dowiadują się o realiach, ślepo wierząc w kremlowską propagandę.
Czytaj więcej: Poddał się w Ukrainie. Jeniec nie chce wracać do Rosji
Iwan Dubron, bo tak nazywa się zatrzymany jeniec, ma 25 lat i pochodzi z miasta Toleti. Pełnił służbę w 89. pułku pełniąc funkcję zwiadowcy - łącznościowca. Jak mówił, jego główną motywacją była chęć pomocy swoim rodzicom, bo Rosja "płaciła dobre pieniądze". Film zamieszczono w serwisie "X" na profilu "Technicznybdg #FreeTheF16".
Rodzice Iwana Dubrona dysponowali emeryturą w wysokości 50 tysięcy rubli, co w przeliczeniu daje nieco ponad 2,1 tys. złotych miesięcznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bukiet kwiatów, miś i wielomiesięczna zdrada w Rosji
25-latek opowiedział swoją historię, która jest dość mocna. Gdy wyjechał na front, walczyć w "specjalnej operacji wojskowej", w domu została jego niewierna żona.
Wróciłem do domu, przyjechałem z bukietem kwiatów i misiem. Ona filmowała w tym czasie swojego przyjaciela. W sypialni nie było miejsca. Poszliśmy do sklepu po piwo. Po alkoholu przyznała się, że mnie zdradzała, gdy nie było mnie w domu - opowiadał Iwan Dubron.
Rosjanin opowiadając dalej swoją historię mówił, że kobieta czeka na... jego śmierć, ponieważ Rosja rekompensuje rodzinie stratę. - Wtedy dają 12 milionów rubli (ponad 524 tys. zł - przyp. red.) dla rodziców i żony - skwitował 25-latek.
Dubrow na zamieszczonym nagraniu postanowił też skrytykować Władimira Putina oraz rządzących na Kremlu. - Zgłupieli. Chcą zgarnąć całą Ukrainę dla siebie - zakończył.