Unijne źródło przekazało PAP, że sankcje dotyczą ogółem 11 osób i czterech podmiotów z Chin, Erytrei, Libii, Korei Północnej, Rosji, a także Sudanu Południowego. Ujawniono ponadto, że sankcje polegają na zamrożeniu aktywów i zakazie wjazdu na terytorium Unii Europejskiej.
Po raz ostatni Chiny były karane przeszło 30 lat temu. Wówczas na ten kraj nałożono sankcje po serii protestów, które odbyły się wiosną 1989 roku na placu Niebiańskiego Spokoju w Pekinie. Tłumiło je wojsko, co doprowadziło do masakry ludności cywilnej.
Wówczas Bruksela nałożyła na Pekin nadal obowiązujące embargo na broń. W kolejnych latach nie dopatrywano się przewinień, za które należałoby karać.
Chiny znów ukarane. Za co?
Teraz ta sytuacja się zmieniła. Unia Europejska postanowiła nałożyć na Chiny sankcje za łamanie praw człowieka wobec muzułmańskiej mniejszości ujgurskiej. Sytuacja Ujgurów jest coraz bardziej niepokojąca dla UE.
Reuters przekazuje nieoficjalne szacunki, które mówią o tym, że co najmniej milion muzułmanów jest przetrzymywanych w obozach w regionie Sinciang. Chinom zarzuca się stosowanie tortur i pracy przymusowej. Tymczasem władze ChRL zaprzeczają, by dochodziło do naruszenia praw człowieka.