Rzecznik talibów Zabiullah Mudżahid powiedział na wtorkowej konferencji prasowej, że kobiety nie powinny chodzić do pracy i szkoły dla własnego bezpieczeństwa. Mudżahid powiedział, że to rozwiązanie tymczasowe, na okres walk i powstawania nowego ustroju w państwie.
Kobiety nie mogą wychodzić z domu
Mudżahid przyznał także, że ten środek był konieczny, ponieważ bojownicy "stale się zmieniają i nie są szkoleni". Talibowie zapewniają, że w ich państwie kobiety nie będą "traktowane w sposób lekceważący lub broń Boże, krzywdzone".
Chcemy mieć pewność, że nie będą miały żadnych obaw. Dlatego poprosiliśmy o zwolnienie z pracy- dopóki sytuacja nie wróci do normalnego porządku i nie zostaną wprowadzone procedury związane z kobietami. Gdy zostanie to ogłoszone będą mogły wrócić do pracy - powiedział Mudżahid.
Kiedy talibowie sprawowali władzę w latach 1996-2001 kobiety nie miały praktycznie żadnych praw. Nie mogły studiować, chodzić do pracy, wychodzić z domu bez opieki mężczyzny. Musiały także nosić nikaby, które całkowicie zakrywają twarz i ciało.
Czytaj także: ONZ bije na alarm. W Afganistanie trwa rzeź cywilów
Obecnie talibowie zapewniają, że nie chcą krzywdzić kobiet i nie odbiorą im żadnych praw. Jednak w niektórych rejonach kobiety i dziewczynki nie mogą wychodzić z domu, nie mogą się uczyć i pokazywać się bez mężczyzny. Są gwałcone i mordowane przez bojowników, za każdy przejaw nieposłuszeństwa.
Bank Światowy, za tak brutalne traktowanie kobiet, odciął Afganistan od pieniędzy. To działanie może mocno zaburzyć gospodarkę kraju, która w dużej mierze oparta jest na pomocy zza granicy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.