"The Sun" informuje, że filmy przedstawiające afgańskie prostytutki trafiły na niszowe strony porno i zostały odkryte przez dżihadystów. Źródło tabloidu podaje, że talibowie mają być teraz zdeterminowani w swoim "polowaniu na prostytutki". Mają je mordować lub poniżać dla własnej przyjemności.
Czytaj także: List żony do męża. Smutny widok w lesie na Pomorzu
Kobiety, które pracowały w branży seksualnej staną w obliczu najbardziej okrutnych i brutalnych represji. Egzekucje mrożą krew w żyłach. Przed ukamienowaniem, powieszeniem lub ścięciem ma dochodzić do zbiorowych gwałtów. Celem talibów jest wykluczenie tych kobiet z życia publicznego.
Czytaj także: Beata K. zatrzymana. Prowadziła po alkoholu!
Prostytucja w Afganistanie jest nielegalna, ale w miarę trwania okupacji kraju liczba mężczyzn i kobiet sprzedających się w celach seksualnych gwałtownie wzrosła. Wiele osób znalazło w tym sposób na przetrwanie i związanie końca z końcem. Heather Barr, współdyrektor ds. praw kobiet w Human Rights Watch wyznała, jak w 2012 roku poznała bliżej prostytucję w Afganistanie. Według jej relacji talibowie mieli porywać 12-latki, by robić z nich później niewolnice seksualne. Niektóre kobiety były też zmuszane do nierządu. Dziś przez przerażające interpretacje prawa szariatu życie tych wszystkich kobiet jest zagrożone.
"The Sun" cytował rozmowę z jedną z prostytutek, której udało się z Afganistanu uciec. 20-latka powiedziała, że przyjmowała do trzech mężczyzn tygodniowo, otrzymując 2000 afgani (18 funtów) od każdego ze swoich klientów. Wszystko to, by utrzymać chorego brata i reszty z pięciorga rodzeństwa. Rodzice dzieci nie żyją od kilku lat.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.