Grzegorz Braun zdobył mandat europosła. Polityk startując z list Konfederacji otrzymał 113 746 głosów. Wynik był zaskakujący, bowiem Braun pokonał lidera listy w okręgu małopolsko-świętokrzyskim, Konrada Berkowicza.
Skandal z Braunem w Sejmie. Zgasił świece chanukowe
O Grzegorzu Braunie było głośno w grudniu 2023 roku. Krótko po rozpoczęciu prac przez nowy parlament w Sejmie doszło do skandalicznej sytuacji. Dokładnie 12 grudnia na jednym z korytarzy Braun z pomocą gaśnicy ugasił świece chanukowe. Sieć obiegły nagrania z tego incydentu. Magdalena Gudzińska-Adamczyk, która brała udział w uroczystościach, próbowała powstrzymać Brauna, ale nieskutecznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poseł Konfederacji został wykluczony z obrad. Braunowi uchylono immunitet, a sprawę skierowano do prokuratury. W kwietniu polityk usłyszał zarzut znieważenia na terenie Sejmu RP grupy osób na tle religijnym. Mimo tego skandalicznego wybryku, Grzegorz Braun otrzymał w ostatnich wyborach ogromne poparcie.
Zobacz więcej: Braun się doigrał. Długa lista zarzutów
Grzegorz Braun europosłem. Reakcja rabina
Gdy w grudniu Braun gasił świece chanukowe, żydowskie gminy wyznaniowe wyrażały oburzenie. - Wstyd - napisał krótko ambasador Izraela w Polsce Yacov Livne. Tymczasem członkowie Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Łodzi postanowili zakpić z zachowania Brauna i podczas świętowania Chanuki tańczyli z gaśnicą. Nagranie udostępnił rabin Dawid Szychowski.
Wyśmiewany był gest, nie sam pan Braun, bo ja go osobiście nie znam, więc trudno było nam się odnieść do tego, co mu w duszy gra. Ale mogliśmy się odnieść do jego gestu. To było bardzo spontaniczne, nie było w tym jakiejś filozofii. Była to próba zdystansowania się, wyszydzenia. Sam incydent nie był niczym śmiesznym, ale można go było wyszydzić - wspomina rabin z Łodzi.
Pytany o komentarz do wyniku wyborów rabin Szychowski uważa, że należy je po prostu zaakceptować i pogodzić się z rzeczywistością.
To są demokratyczne wybory, pan Braun został wybrany przez tysiące wyborców. Przejmowałbym się tym wtedy, gdyby okazało się, że za panem Braunem stoi tysiące antysemitów. Nie mam takiej pewności, więc trudno mi się odnieść. W polityce obecność osób, które są antysemitami, nie są żadną nowością - mówi w rozmowie z o2.pl.
Zobacz także: Ambasador Izraela w Polsce w ostrych słowach o Bosaku i Braunie. "Antysemici zawsze pozostaną antysemitami"
Chciałbym, aby w polityce byli uczciwi ludzie, którzy mają na względzie dobro ogółu. Rzeczywistość jest inna. Jeśli taka osoba, jak pan Braun, otrzymuje te tysiące głosów, to oznacza, że jest to przyjęte i dyskurs polityczny dopuszcza do takich rzeczy. Mógłbym się obrazić na rzeczywistość. Powiedzieć, że olałbym, aby społeczeństwo nie wybierało takich osób. Ale nie ma się co obrażać, rzeczywistość jest jaka jest. Nie oczekuję, że antysemici znikną ze świata - podsumowuje rabin Dawid Szychowski.
Na koniec łódzki rabin wyraził nadzieję, że tak skandalicznych gestów, jak ten z sejmowego korytarza, będzie po prostu mniej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.