John T. Earnest, dzięki współpracy z prokuraturą uniknął kary śmierci, ale został skazany na dożywocie. Ponadto sąd postanowił, że 22-letni zamachowiec nie będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie po odbyciu części kary.
22-letni zamachowiec do końca życia w celi
Adwokat Earnesta, John O’Connell, powiedział w trakcie rozprawy, że jego klient chciałby złożyć oświadczenie, ale sędzia odmówił. Peter Deddeh stwierdził, że nie pozwoli, by sąd stał się platformą do głoszenia skrajnie rasistowskich poglądów, która zwiększy sławę zabójcy. Earnest miał wcześniej wykonywać nazistowskie gesty w kierunku obserwatorów procesu.
W czasie ostatniej rozprawy zabójca był przywiązany do siedziska w taki sposób, żeby nie mógł odwrócić się plecami do sali. Przez dwie godziny słuchał przemówień swoich niedoszłych ofiar, które nazywały go tchórzem, zwierzęciem i potworem. 22-latek nie zareagował w żaden sposób na te obelgi.
Do ataku doszło 27 kwietnia 2019 roku. Około 11:23 czasu lokalnego 19-letni wówczas John Timothy Earnest wszedł do synagogi Chabad of Poway w ostatni dzień żydowskiego święta Paschy, które wypadało w szabat. Chłopak miał ze sobą półautomatyczny karabin, z którego zaczął strzelać do znajdujących się w synagodze ludzi.
W środku przebywało około 100 osób. Trzy z nich zostały ranne, a jedna zginęła. Earnest wystrzelił 10 pocisków, którymi był załadowany karabin. Miał problem z ponownym załadowaniem broni i uciekł z miejsca zdarzenia. Sam zadzwonił pod 911 i zawiadomił służby o strzelaninie. Został znaleziony niedługo później, około 3 km od synagogi.
John T. Earnest był uczniem szkoły pielęgniarskiej na California State University San Marcos. Nie miał wcześniej kłopotów z prawem i nie głosił rasistowskich poglądów. Na krótko przed atakiem zamieścił list na forum internetowym. Opisywał w nim spisek przygotowany przez Żydów, którzy planują "ludobójstwo rasy europejskiej". Zamachowiec kilkukrotnie wspominał także o ideologii nazistów i innych atakach na Żydów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.