26 lutego (niedziela) arcybiskup Marek Jędraszewski opublikował list pasterski na wielki post. W tym dokumencie nawiązał do najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Zauważył, że "mówią one o prawdziwej zapaści demograficznej". Jednocześnie spostrzegł, że "liczba urodzonych w ubiegłym roku dzieci była najmniejsza od zakończenia drugiej wojny światowej i wynosiła zaledwie 305 tysięcy, o całe 27 tys. mniej niż w 2021 roku".
Metropolita uważa, że na sytuację demograficzną wpłynął choćby sposób, "w jaki we współczesnej kulturze, mediach, przedstawia się wielodzietną rodzinę, częstokroć ośmieszając ją i piętnują". Ocenił, że nie bez znaczenia jest też "przekaz o konieczności realizacji siebie".
Arcybiskup wspomniał ponadto o konieczności troski o ojczyznę. "… często w dziejach naszej Ojczyzny pojawiali się ludzie, którzy za cenę obiecywanej im przez wrogów Polski władzy i panowania stawali się jej tragicznymi zdrajcami. Tak było zwłaszcza w XVIII wieku, podobnie też działo się w naszej nieodległej historii. Także dzisiaj dobro Rzeczypospolitej bywa sprzedawane za judaszowe srebrniki. Śmiertelnie zagrożone są wtedy: wolność naszego narodu i państwa oraz nasza trwająca już ponad 1050 lat chrześcijańska tożsamość" - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Abp Marek Jędraszewski o religii w szkołach
Duchowny postanowił również nawiązać do lekcji religii w szkołach. Abp Jędraszewski uważa, że służy ona otwarciu się na Boga, a w konsekwencji - na drugiego człowieka. "Patrząc całościowo na złożony i niełatwy proces kształtowania się osobowości każdego młodego człowieka, trudno wprost przecenić znaczenie nauczania religii w szkole" - czytamy w liście.
Rodzice i dziadkowie, a także nauczyciele i wychowawcy oraz cała wspólnota Kościoła muszą robić wszystko, co w ich mocy, aby umacniać dzieci i młodzież w przekonaniu o wielkiej wadze uczęszczania na lekcje religii - podsumował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.