To nie jest pierwszy przypadek, gdy nauczyciele nie mogą porozumieć się z rodzicami uczniów. Sytuacja w Anglii jest jednak lekko absurdalna i dotyczy noszenia piżam.
Jak informuje express.co.uk, placówka w Middlesbrough jest niezadowolona, że rodzice wciąż przyjeżdżają do szkoły podstawowej w piżamach. Wcześniej apelowano, aby ubierali się do placówki zdecydowanie bardziej odpowiednio.
Prośba ze strony szkoły w Middlesbrough została rozpowszechniona w piątek, ale zdjęcia z poniedziałkowego poranka pokazują, że nie wszyscy rodzice zamierzają stosować się do nowych wytycznych.
W korytarzu szkoły zauważono mężczyznę w kapciach, szarym szlafroku i piżamie. Inna kobieta miała na sobie kolorowy szlafrok z uszami na kapturze, piżamę i włosy upięte w niechlujny kok.
Część rodziców mówi dość
Są jednak rodzice, którzy zgadzają się z postanowieniami szkoły. Pewien mężczyzna przy bramie szkolnej powiedział portalowi TeessideLive, że ma absolutnie dość oglądania rodziców ubranych w piżamy, gdy opuszczają szkołę.
Nie jest trudno ubrać się rano. Wyobraź sobie, jak bardzo te dzieciaki będą wyśmiewane, kiedy pójdą do szkoły. Wielu rodziców jest tym zniesmaczona - sygnalizuje mężczyzna.
Inna mama, która regularnie chodzi w piżamie do szkoły, uważa, że dzieje się tak od kilkunastu lat i stało się to już "tradycją".