Środa przyniosła nieoczekiwany zwrot akcji w Chile. Mieszkańców zaskoczył... śnieg. Chodzi konkretnie o miasteczko El Salvador. Jest ono położone na wysokości około 2000 metrów nad poziomem morza, w samym centrum pustyni Atakama. O wszystkim poinformowała agencja Reuters.
Wielkie zaskoczenie
Jak na tę porę roku, czyli koniec sierpnia, jest to stosunkowo niezwykłe, ponieważ zazwyczaj śnieg obserwuje się tu w czerwcu i lipcu - powiedział meteorolog Daniela Díaza z Północnego Regionalnego Centrum Meteorologicznego, jak podaje "TVN24".
Miejscowi nie kryją zaskoczenia i... radości. W końcu to niecodzienna okazja. Dzięki temu dzieci mogły ulepić bałwana, porzucać się śnieżkami i spędzić więcej czasu na świeżym powietrzu.
To jest wspaniałe. Mam 30 lat i po raz pierwszy widzę śnieg - powiedział jeden z mieszkańców Salwadoru.
Ekspert dodał, że opady śniegu występują tu średnio co 2-3 lata. Ciekawe, jak długo mieszkańcy Chile będą mogli cieszyć się białym szaleństwem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.