Jacek Ozdoba to wiceminister klimatu i środowiska oraz rzecznik Suwerennej Polski. W niedzielę był gościem w programie "7. dzień tygodnia" Radia ZET. Mówił m.in. o powodach gorszego niż oczekiwany wyniku PiS, a także o tym, co sądzi o publicznych wypowiedziach na tematy polityczne ze strony sędziów i prokuratorów.
Padły słowa, których raczej nikt nie spodziewał się usłyszeć z ust rzecznika Suwerennej Polski. Ozdoba, krytykując sędziów i prokuratorów, zagalopował się i podał przykład... Krystyny Pawłowicz, a więc osoby związanej z PiS i lojalnej wobec polityków partii.
Nie podoba mi się żaden sędzia i żaden prokurator, który wypowiada się w sposób polityczny, również jedna z pań, która zasiada w Trybunale Konstytucyjnym, to jest niewłaściwe, że się tak zachowuje – powiedział Ozdoba na antenie Radia ZET.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim jest tajemnicza ''jedna z pań''? Dopytywany o to poseł z rozbrajającą szczerością oznajmił:
Na przykład pani sędzia Krystyna Pawłowicz. Nie podoba mi się to po prostu.
Sytuacja na froncie politycznym potrafi zaskakiwać, doświadczeni politycy doskonale o tym wiedzą, ale Pawłowicz raczej nie spodziewała się, że atak na nią przypuści osoba z obozu ziobrystów.
Pawłowicz zawsze wierna
O znanej z ciętego języka Krystynie Pawłowicz można powiedzieć wiele, ale — niezależnie od okoliczności — jest wierna swoim przekonaniom. Po 15 października obwieściła, że w jej ocenie wyniki wyborów są katastrofalne dla Polski, a zwycięstwo Tuska to dowód, iż "zasłużyliśmy na likwidację swego państwa".
Sami tak wybraliśmy. Już nie współczuję, nie ma komu - skwitowała Pawłowicz.
Ta wypowiedź zszokowała wielu użytkowników portalu X. Nawet tych, którzy zdążyli się już przyzwyczaić, że sędzia Trybunału Konstytucyjnego nie przebiera w słowach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.