Wojsko izraelskie (IDF) oraz terroryści z Hamasu wymieniają zakładników i na cztery dni zawiesili walki w Strefie Gazy. Do domów wracają m.in. ludzie, których Palestyńczycy porwali 7 października po morderczym rajdzie na strefę przygraniczną.
Do domu wrócił też kilkuletni chłopiec, sławny dziś w kraju Ohad Monder.
Wśród nich dziewięciolatek, który odwiedzał mieszkających w kibucu dziadków w dniu ataku terrorystów. Mały Ohad wraz z mamą Karen oraz babcią Ruthi miał mnóstwo szczęścia. Napastnicy nie zdecydowali się ich zamordować z zimną krwią, tylko wywieźli w nieznanym kierunku. Rodzina czekała na ich uwolnienie przez 50 długich dni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To były naprawdę wzruszające chwile. Bliscy Ohada czekali na chłopca, jego mamę oraz babcię i nie kryli łez, gdy wreszcie udało im się spotkać. Na rodzinę czekał brat chłopczyka, jego tato oraz dziadek.
Większość izraelskich zakładników uwolnionych przez Hamas jest "zdrowa" i w dobrej kondycji fizycznej - ogłosiło Centrum Medyczne dla Dzieci Schneidera, które przyjmuje w Izraelu jeńców terrorystów i gdzie przechodzą badania. Napastnicy dobrze traktowali pojmanych i nie zamierzali ich krzywdzić. Przynajmniej na tym etapie walk.
Izraelskie rodziny oczekują na uwolnienie kolejnych czternastu jeńców w ramach porozumienia o wymianie zakładników i zawieszeniu broni. Ponad setka nadal pozostaje w rękach bojowników, którzy zapowiadają, że wrócą do walki z Izraelem jak tylko skończy się rozejm. Siły IDF także nie zamierzają kończyć swojej operacji wojskowej.
Pierwsi zakładnicy zostali przekazani pod opiekę Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w Egipcie już w piątek. Następnie przetransportowano ich do ojczyzny. A w zamian strona izraelska wypuściła z więzień kilkadziesiąt palestyńskich kobiet i dzieci, których aresztowano po wybuchu wojny.
Do Strefy Gazy wjechała też długo wyczekiwana pomoc humanitarna. Jak informują media w Izraelu, w oswobodzonej w pierwszym rzucie grupie osób znalazły się kobiety i dzieci uprowadzone z kibucu Nir Oz podczas ataku Hamasu. To wśród nich znalazł się Ohad Monder i jego mama oraz babcia. Dziadek chłopca nadal przebywa w niewoli.
Oprócz obywateli Izraela wśród oswobodzonych osób jest również dziesięciu Tajów, jeden Filipińczyk oraz Polka. Izraelczycy zwolnili z więzień 39 obywateli Palestyny - chodzi o 24 kobiety i 15 nastolatków płci męskiej.
Czytaj także: Izrael ujawnia dowody. Broń Hamasu w szpitalu