Na terenie Izraela od soboty, 7 października, toczą się walki z bojownikami ugrupowania Hamas, którzy przedarli się ze Strefy Gazy. Atak rozpoczął się ok. godz. 6.30 czasu miejscowego (5.30 w Polsce).
Z informacji przekazanych przez rzecznika izraelskiej armii wynika, że doszło do przeniknięcia sił palestyńskich na terytorium Izraela z morza, lądu i powietrza - wykorzystując w tym celu paralotnie.
Zapowiedział też, że Izrael powoła do walki tylu rezerwistów, ile będzie potrzeba, "nawet setki tysięcy".
Czytaj więcej: Lotnisko w Izraelu. Wstrząsające nagranie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na Izrael wystrzelono ponad 2 tys. rakiet. W odpowiedzi wojsko Izraela ostrzeliwuje Strefę Gazy.
Jak informują lokalne media, izraelski atak rakietowy na Gazę, miasto w Autonomii Palestyńskiej będące stolicą Strefy Gazy, spowodował zawalenie się wieżowca Al-Watan.
Z każdą godziną rośnie bilans ofiar i rannych po obu stronach.
Benjamin Netanjahu: rozpoczynamy długą i trudną wojnę
W nocy z soboty (7 października) na niedzielę (8 października) premier Izraela Benjamin Netanjahu na portalu X (dawniej Twitter) napisał: "Rozpoczynamy długą i trudną wojnę. Wojnę wymusił na nas morderczy atak Hamasu".
Pierwsza faza wojny kończy się zniszczeniem większości sił wroga, które przedostały się na nasze terytorium. Jednocześnie rozpoczęliśmy ofensywę i będzie ona kontynuowana bez wytchnienia, aż do osiągnięcia celów. Przywrócimy bezpieczeństwo obywatelom Izraela i zwyciężymy - dodał Netanjahu.
Terroryści z Hamasu porwali izraelskiego chłopca
Oprócz setek zabitych i rannych, wielu cywilów miało zostać porwanych przez bojowników Hamasu. W sieci pojawiły się nagrania.
Na jednym z nich widzimy porwanego izraelskiego chłopca, którzy przetrzymywany jest w Strefie Gazy.
Palestyńscy wojownicy pozwalają młodym miejscowym palestyńskim dzieciom znęcać się nad nim.
Chłopcy są zadowoleni z Żyda - słyszymy na filmiku.
Czytaj również: Rosjanin przebywał w Izraelu. Reakcja na atak Hamasu