Theodore "Ted" Kaczynski nie żyje. Został znaleziony martwy w celi

Teda Kaczyńskiego znaleziono martwego około 8 rano w więzieniu federalnym w Północnej Karolinie. Został tam przewieziony w 2021 r. ze względu na zły stan zdrowia. Wcześniej karę odsiadywał w najpilniej strzeżonym federalnym więzieniu Supermax w stanie Kolorado.

Przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana.

Theodore Kaczyński został aresztowany w 1996 r. Następnie sąd skazał go na karę dożywotniego pozbawienia wolności, bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Mężczyzna spowodował 16 eksplozji na terenie całego USA. Zamachy, do których się przyznał, miały miejsce w latach 1978-1995.

Czytaj więcej: Nie żyje Ireneusz Hartowicz. Miał 72 lata

Wiadomo, że w tym okresie rozsyłał listy-pułapki. Trafiały one do różnych osób m.in. naukowców, przedsiębiorców, absolwentów uczelni.

Materiały wybuchowe znajdowały się w wykonywanych przez niego pudełkach z napisem "FC" (ang. Freedom Club, czyli Klub Wolności). W eksplozjach zorganizowanych przez Kaczynskiego zginęły trzy osoby, a 23 zostały ranne.

Czytaj również: Nie żyje "dziadek Józek". "Cały dzień prosił o to, że chce odejść"

Gdyby nie podejrzenia brata i szwagierki, Teda być może nigdy by nie złapano. Linda Patrik, jako jedna z pierwszych zidentyfikowała Kaczyńskiego jako "Unabombera" po zobaczeniu pisma zamachowcy.

Przypomnijmy, że 1995 roku, zanim został zidentyfikowany jako Unabomber, zażądał od najważniejszych gazet w USA opublikowania długiego manifestu, który napisał. Twierdził, że w przeciwnym razie zabójstwa będą kontynuowane.

Zarówno "New York Times", jak i "Washington Post" opublikowały manifest zawierający 35 tys. słów.

Czytaj także: Nie żyje były basista The Beatles. Chas Newby miał 81 lat