Wróćmy do tych koszmarnych chwil raz jeszcze. Do tragicznych wydarzeń doszło w nocy z 9 na 10 lipca 2021 roku. Wówczas 52-letni Jacek Jaworek, który mieszkał u swojego brata, zastrzelił brata Janusza, jego żonę Justynę oraz ich 17-letniego syna Jakuba. Z masakry ocalał jedynie 13-letni Gianni. Po tym wydarzeniu Jacek Jaworek zniknął bez śladu.
To był zwyczajny dom. Taki właśnie dom stworzyli Janusz i Justyna. Oboje urodzili się tego samego dnia. Tego samego dnia także odeszli do królestwa niebieskiego - mówił ksiądz na pogrzebie ofiar tej straszliwej zbrodni.
Po zbrodni pojawiło się wiele hipotez dotyczących losu Jaworka. Podejrzewano, że mógł popełnić samobójstwo, ukrywać się w pobliskich lasach lub wyjechać za granicę. Wystawiono za nim czerwoną notę Interpolu oraz list gończy, jednak przez trzy lata nie udało się go odnaleźć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jacek Jaworek popełnił samobójstwo?
Dziś wiele wskazuje na to, że poszukiwany od 3 lat mężczyzna popełnił targnął się na własne życie W ostatni piątek, 19 lipca, w Dąbrowie Zielonej odnaleziono ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy. Od razu pojawiły się przypuszczenia, że może to być ciało poszukiwanego mężczyzny. Aby jednak rozwiać wszelkie wątpliwości, trzeba poczekać na wyniki badań DNA.
Zaskakujące słowa o Jacku Jaworku
Policyjny profiler, Jan Gołębiowski, który opiniował w tragicznej sprawie, w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym" stwierdził, że Jaworek był "zwykłym facetem". Facetem, który finalnie przeżywał zabójstwo swojej rodziny.
Gwałtowność tej sytuacji mogła zaskoczyć samego Jaworka. A to nie był przecież żołnierz mafii czy seryjny morderca, nic też nie wiadomo o tym, żeby był zimnokrwistym człowiekiem bez sumienia. To był po prostu zwykły facet, budowlaniec w branży wykończeniowej, i tak powinniśmy na niego patrzeć - mówił w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym" Jan Gołębiowski.
Po zbrodni Jaworek ukrywał się przez trzy lata. Według Gołębiowskiego, życie w ukryciu było dla niego niezwykle trudne. Sprawa była bardzo medialna, co dodatkowo utrudniało mu normalne funkcjonowanie. Profiler zaznaczył, że nawet dla doświadczonych przestępców z grup zorganizowanych, ukrywanie się jest ogromnym obciążeniem psychicznym.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.