Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 
aktualizacja 

"To była katownia". Przeżyła więzienie na Białorusi. Mówi, jak było

Palina Szarenda-Panasiuk, była więźniarką polityczną Łukaszenki. Po wyjściu z więzienia opisała dramatyczne warunki. - Prawie nie wypuszczano na zewnątrz. W ostatnim czasie trzymano mnie wyłącznie w izolatkach - cytuje "Fakt" kobietę.

"To była katownia". Przeżyła więzienie na Białorusi. Mówi, jak było
Palina Szarenda-Panasiuk opuściła więzienie na Białorusi. (Belsat, X)

Palina Szarenda-Panasiuk, białoruska opozycjonistka, po czterech latach spędzonych w więzieniu, została zwolniona i przybyła do Wilna. Na dworcu czekała na nią rodzina oraz Białorusini mieszkający na Litwie. Wzruszona, opowiedziała o trudnych warunkach, jakie panowały w więzieniu, nazywając je "katownią" - donosi "Fakt".

To była katownia. Od jesieni 2021 r. były nieznośne warunki. Po raz pierwszy wtedy rzucono mnie do karceru. Prawie nie wypuszczano na zewnątrz. Podliczyłam, że w 2023 r. byłam na spacerniaku zaledwie osiem razy. W ostatnim czasie trzymano mnie wyłącznie w izolatkach - cytuje portal uwolnioną kobietę.

Opozycjonistka podkreśliła, że jej stan zdrowia znacznie się pogorszył, a nad nią systematycznie znęcano się psychicznie i fizycznie. Dodawała, że myślała, że nigdy nie będzie mogła opuścić więzienia. Była kierowana na badania do szpitala psychiatrycznego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Miszczak komentuje aferę z Englertem. Nawiązał do sytuacji żony. "Ja się na to nie zgadzam"

Szarenda-Panasiuk wspomniała również o innej więźniarce, Wiktoryji Kulszy, która jest w złym stanie zdrowia. Odmawiała wody, nie jadła, podcinała sobie nawet żyły. Podkreśliła, że sytuacja w białoruskich więzieniach jest dramatyczna i nic się nie zmieni, dopóki wszyscy więźniowie polityczni nie zostaną uwolnieni. Jej uwolnienie nastąpiło 1 lutego, co potwierdzili bliscy oraz obrońcy praw człowieka z centrum Wiasna.

"Fakt" przypomina, że w lutym 2023 roku udzieliła wywiadu reżimowym mediom Łukaszenki. Prosiła o możliwość powrotu do rodziny i przepraszała "za swoje czyny". - Musicie zrozumieć, że udzielając tego wywiadu, miałam nóż na gardle i pistolet przy skroni - wyjaśniła.

Szarenda-Panasiuk była na Białorusi aktywistką. Została zatrzymana w 2021 r., a następnie skazana za "atak" na milicjanta oraz obrazę Alaksandra Łukaszenki. Miała wyjść z więzienia po roku, ale przedłużano karę za rzekome nieposłuszeństwo.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tragiczny finał karambolu na S7. Zmarł kolejny uczestnik wypadku
Nie żyje prof. Jadwiga Puzynina. Wybitna uczona miała 97 lat
Seniorzy masowo rezygnują z sanatoriów. Powody zaskakują
Spędzili 491 dni w niewoli. Taki jest stan izraelskich zakładników
Zabrała jedzenie ze śmietnika Biedronki. Sąd podjął decyzję
Aryna Sabalenka spełniła obietnicę po Australian Open. Paula Badosa zachwycona
Udawali policjantów, doszło do strzelaniny. Chwile grozy w Wołominie
Policja w żałobie. Nie żyje st. asp. Sławomir Marciniak
Podwójne życie proboszcza z Łubowic. Kościół i aplikacja randkowa
Uratowała czworo dzieci z pożaru. Sama zginęła
Spacerują w czasie odwilży po Morskim Oku. Apel TPN
Powstaje zrobotyzowana obora. Będzie największa w Polsce
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić