To dzieje się w Chinach. Dramat milionów. Przyznali się

Chiński rząd długo utrzymywał propagandową narrację, że doskonale radzi sobie ze zwalczaniem epidemii COVID-19. Jednak masowe protesty, a także ostatnie wystąpienie Xi Jinpinga, jasno pokazały, iż ta wyidealizowana wizja jest daleka od prawdy. Co powiedział prezydent?

Xi Jinping nie panuje nad tym, co się dzieje w kraju? Najgorzej jest na obszarach wiejskichXi Jinping nie panuje nad tym, co się dzieje w kraju? Najgorzej jest na obszarach wiejskich
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2022 Getty Images

Agencja Reutera informuje, że Xi Jinping wygłosił budzące kontrowersje przemówienie w środę 18 stycznia. Prezydent Chin otwarcie przyznał, że rząd nie tylko nie radzi sobie z koronawirusem tak dobrze, jak dotychczas utrzymywano w propagandowych mediach, ale również ogromnym niepokojem napełnia go sytuacja na terenach wiejskich.

Koronawirus zbiera żniwo w Chinach. Gdzie jest najgorzej?

Jak uzasadnił Xi Jinping, mieszkańcy obszarów wiejskich mają słaby dostęp do opieki medycznej. Szczególne problemy pojawiają się, gdy dochodzi do masowych zakażeń koronawirusem. Ludzie nie mogą liczyć na właściwą diagnozę i opiekę lekarską.

Największą troską przepełnia mnie myśl o obszarach wiejskich i rolnikach. Na obszarach wiejskich zaplecze medyczne jest stosunkowo słabe, dlatego profilaktyka jest trudna, a leczenie pozostaje na niskim poziomie – mówił Xi Jinping.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Jaki cel mają Chiny? Ekspert tłumaczy

Jednocześnie Xi Jinping zaapelował do rodaków o wytrwałość i cierpliwość. Prezydent Chin zapewnił, że – jak ujął – "widzi światło", co według Agencji Reutera ma być przenośnią określającą "nadejście lepszych czasów i pozytywnych zmian".

Zapobieganie i kontrolowanie rozprzestrzeniania się COVID-19 w Chinach wciąż jest utrudnione, ale widzę przed nami światło. Wytrwałość zostanie nagrodzona – podkreślał w przemówieniu Xi Jinping.

Prezydent Chin wskazał, dlaczego właśnie teraz dochodzi do masowych zakażeń koronawirusem. Przypomniał, iż w ramach obchodów Księżycowego Nowego Roku miliony osób podróżują w odwiedziny do krewnych, co prowadzi do wzrostu liczby zachorowań.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"