Zgłoszenie o zaginięciu turysty wpłynęło do Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w poniedziałek, 27 listopada. Z ustaleń ratowników wynika, że w sobotę Rafał Pięciorak wyruszył z Kir w kierunku Czerwonych Wierchów. Krótko po rozpoczęciu wędrówki kontakt z nim się urwał.
Ostatnia potwierdzona lokalizacja turysty to Chuda Przełączka w masywie Ciemniaka. W sobotę około godziny 8 rano mężczyzna przesłał bliskim swoje zdjęcia z tego miejsca. Od tamtego momentu słuch po nim zaginął.
Od poniedziałku TOPR prowadzi intensywne poszukiwania, podczas których wykorzystano drony i wojskowy śmigłowiec. Przeczesano m.in. rejon Małej Świstówki, Doliny Tomanowej oraz Adamicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Górale zacierają ręce. "Zainteresowanie jest spore"
Niestety, do tej pory ratownicy nie natrafili na żadne ślady turysty. W Kirach przy wyjściu do Doliny Kościeliskiej znaleziono jedynie jego samochód. Według relacji znajomej pana Rafała, która zgłosiła jego zaginięcie, mężczyzna przyjechał do Zakopanego tylko na jeden dzień, a po wędrówce planował wrócić do domu.
Poszukiwania turysty w Tatrach. Akcja wstrzymana
W czwartek, 30 listopada Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe poinformowało, że akcja poszukiwawcza została wstrzymana.
W związku z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi (silny wiatr, brak widzialności, opad śniegu), w dniu dzisiejszym ratownicy nie wyszli w teren no poszukiwania zaginionego Rafała Pięciorka - przekazał Krzysztof Długopolski, ratownik dyżurny TOPR, cytowany przez podhale24.pl.
Ratownicy nadal apelują do osób posiadających jakiekolwiek informacje, mogące pomóc w odnalezieniu turysty. "Prosimy o kontakt mailowy pod adresem dyzurny@topr.pl lub telefoniczny pod nr 18 206 34 44" - TOPR wskazuje w mediach społecznościowych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.