"To nagroda". Tak wyglądają widzenia intymne w polskich więzieniach

Widzenia intymne zazwyczaj trwają godzinę i przysługują nawet 2-3 razy w miesiącu. Należy jednak pamiętać, że każdy przypadek jest indywidualny. Jak podkreśla rzecznik Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej, jest ono dla więźnia formą nagrody. W pomieszczeniu jest łóżko i łazienka i nie ma kamer.

Zakład Karny"To nagroda". Tak wyglądają widzenia intymne w polskich więzieniach
Źródło zdjęć: © SW
oprac.  NJA

Przebywanie w więzieniu niewątpliwie jest trudnym doświadczeniem. Jednak władze więzienne na całym świecie idą na pewne ustępstwa i umożliwiają więźniom korzystanie ze specjalnie przygotowanych pokoi, w których mogą spędzić czas sam na sam z partnerami lub z rodziną.

Widzenia intymne nazywane są w więziennym slangu "mokrymi pokojami", "celami miłości" lub "intymniaki". Należy podkreślić, że możliwość odbycia tego rodzaju widzeń bez dozoru strażnika Służby Więziennej jest jedną z najwyższych form nagrody określonej w art. 138 § 1 pkt 3 KKW, na jaką zasłużyć może osadzony.

Nie wszystkie zakłady karne mają specjalne pomieszczenia przeznaczone do prywatnych spotkań. Dzieje się tak, ponieważ w Ustawie nie ma zapisu, który zobowiązywałby Dyrektorów Zakładów do tworzenia takich sal. Sytuacja ta wynika także z przeludnienia jednostek oraz braku odpowiedniej infrastruktury.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 16.01

Standardowo pomieszczenia te wyposażone są w łóżko lub rozkładaną kanapę, szafkę na pościel, stolik, krzesła, czajnik i szklanki. Czasami to po prostu odrębne miejsca ze stołem i krzesłami.

Z informacji przekazanych przez Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej wynika, że widzenie intymne standardowo trwa godzinę. Zaznaczmy, że każdy osadzony poddawany jest kontroli zarówno przed udzieleniem takiego widzenia, jak i po jego zakończeniu. Kontroli poddawana jest również osoba bliska udająca się na spotkanie.

Osadzeni często sami składają wnioski o intymne widzenia, kierując je do wychowawcy lub nawet dyrektora zakładu karnego. Jednak nie jest rzadkością, że to partnerka więźnia też podejmuje inicjatywę w tym zakresie.

Jak warunki panują w więzieniu Wąsika i Kamińskiego?

Od kilku dni cała Polska żyje sprawą aresztowania dwóch polityków PiS. Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński zostali aresztowani w związku z prawomocnym wyrokiem, jaki ogłoszono w sprawie tzw. afery gruntowej i obecnie przebywają w więzieniach. Macieja Wąsika osadzono w Przytułach Starych, zaś Mariusza Kamińskiego w Zakładzie Karnym w Radomiu.

W środę, 17 stycznia Roma Wąsik w rozmowie z Telewizją Republika wyznała, że dotychczas miała możliwość odwiedzić ukochanego tylko raz. Okazuje się, że żona polityka nie jest osamotniona. Kobiety, których partnerzy przebywają w więzieniu w Przytułach Starych, codziennie mierzą się z podobnymi problemami.

Przytuły generalnie nie są złe. Kryminał dość nowy, więc i warunki znośne, ale dla mnie sala widzeń to tragedia - komentuje jedna z partnerek osadzonych skupionych na więziennym forum internetowym.

"Mój mąż od dwóch miesięcy jest w zakładzie karnym w Przytułach Starych, ok. 120 km poza miejscem zamieszkania. Mamy dwoje dzieci, starszy ma upośledzenie umysłowe. Zupełnie sobie nie radzę" - wyznaje inna.

Kobiety narzekają również na widzenia intymne. "Na miejscu byłam o 8, na widzenie weszłam o 16, a nie byłam ostatnia. Dziewczyny czatują od 6, żeby nie czekać pół dnia" - można przeczytać na forum.

Natomiast zupełnie inne warunki mają panować w radomskim więzieniu, w którym karę odbywa Mariusz Kamiński. "Pomieszczenia bardzo przyjemne - łóżko, stolik, dwa krzesła, łazienka z prysznicem - opisuje jedna z partnerek, osadzonych. Kobieta wyznała, że pierwsze intymne widzenie możliwe było po 10 miesiącach. "Potem już dostawał je regularnie, co dwa miesiące" - dodała.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos