Kevin Stipe i Cass Couey mają za sobą przeżycie, które zapamiętają prawdopodobnie do końca swoich dni. Właściciele aplikacji nawigacyjnej polowali na kaczki na Florydzie. Amerykanie mieli spore doświadczenie, gdyż robili to regularnie. Jednak tym razem ich wypad okazał się wyjątkowy.
Polowanie przebiegało zgodnie z planem. Kevin i Cass chcieli zapolować na kaczki, jednak ubiegł ich... ogromny aligator! Drapieżca zjadł cel, co zniechęciło polujących do zbliżania się do niego. Doświadczeni łowcy byli pod wrażeniem gigantycznych rozmiarów gada, który według nich miał niespełna cztery metry długości.
Bestia została nagrana przez Amerykanów kamerą. Dzięki materiałowi, można przyznać z czystym sumieniem, że aligator był naprawdę ogromny. Łowcy udzielili wywiadu lokalnej telewizji Fox 35 News. Nie ukrywali, że są przyzwyczajeni do tego typu widoków na bagnach, ale cieszą się z odzewu internautów.
To był dla nas po prostu kolejny dzień na bagnach. Ale cieszę się, że ludzie to kochają - przyznaje na antenie lokalnej stacji telewizyjnej Cass Couey.
"Dinozaury powracają"
Wideo z ogromnym aligatorem zostało opublikowane w mediach społecznościowych. Widok drapieżnika wzbudził ogromne zainteresowanie i przerażenie wśród internautów, dlatego materiał został wyświetlony już ponad półtora miliona razy. Pod nagraniem pojawiły się tysiące komentarzy osób, które były pod ogromnym wrażeniem rozmiarów aligatora.
Dinozaury powracają - napisał jeden z komentujących.
Wyobraźcie sobie być na ich miejscu - stwierdził inny internauta.
To potwór - podsumowała użytkowniczka Facebooka.