Na Podkarpaciu żyje największa populacja niedźwiedzi w Polsce. Najwięcej ''misiów'' możemy spotkać w Bieszczadach. Zazwyczaj stronią od ludzi, ale zdarza się, że robią wyjątek: pokazują się w lasach i na górskich szlakach, a nawet zakradają się na posesje i przechadzają pod oknami domów.
Według WWF, niedźwiedzie zimują zazwyczaj od połowy listopada do połowy marca. Niedawno obudziły się z zimowego snu i wystawiły nosy ze swoich kryjówek. Na świat zewnętrzny wyszły także małe niedźwiadki.
Kierowca, który przejeżdżał przez miejscowość Polana w Bieszczadach, miał niemałą niespodziankę. Przez okno samochodu zobaczył niedźwiedzią rodzinę, spacerującą nieopodal jezdni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niezwykłe nagranie z Bieszczad
Na nagraniu widzimy dumną mamę i beztrosko hasające za nią dzieci. Maluchy są naprawdę urocze!
Niedźwiedzica rozgląda się, jakby chciała się upewnić, czy małe za nią podążają i czy nie grozi im żadne niebezpieczeństwo. Czujna mama wydaje się być zaniepokojona obecnością ''intruza''.
Nagranie wykonane przez pana Dawida, udostępnili na Facebooku Lubuscy Łowcy Burz. Komentujący internauci nie kryją poruszenia.
Spotkanie z rodziną niedźwiedzi to z pewnością jedno z najbardziej emocjonujących spotkań, w jakich możemy uczestniczyć. Ale — by nie było to zarazem ostatnie spotkanie w naszym życiu — warto pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności.
Wybudzona, głodna niedźwiedzica, która czuwa nad młodymi, może być niebezpieczna dla ludzi.
Pamiętajmy, że niedźwiedź to nie pluszowy miś, a nieprzewidywalny drapieżnik, który porusza się zwinnie i szybko. Gdy zmusi go do tego sytuacja, zaatakuje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.