To nie jest granat. Policjantów zamurowało. Szybko odpalili internet

Bawarscy funkcjonariusze otrzymali informację o niebezpiecznym przedmiocie znalezionym w lesie. Miał przypominać granat z czasów II wojny światowej. Prawda okazała się jednak zgoła inna.

W lesie znaleziono przedmiot do złudzenia przypominający granatW lesie znaleziono przedmiot do złudzenia przypominający granat
Źródło zdjęć: © Inspektorat Policji Hauzenberg

Informację o ładunku wybuchowym w lesie przekazał policjantom biegacz. Niedaleko miejscowości Pasawa na południowym-wschodzie Niemiec znalazł on torbę, w której miał znajdować się granat. Na miejsce natychmiast przybyli policyjni pirotechnicy.

"Granat" w bawarskim lesie. Policjanci zaskoczeni zawartością torby

Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce znaleziska. Kiedy ostrożnie zajrzeli do środka torby, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Okazało się, że "granat" jest w rzeczywistości gumową zabawką erotyczną.

Oprócz niego w torbie znaleziono także lubrykant oraz prezerwatywy. To pomogło policji w sformułowaniu hipotezy o przeznaczeniu przedmiotu.

Szybkie wyszukiwanie w internecie potwierdziło podejrzenia. Faktycznie istnieją zabawki erotyczne przypominające granaty ręczne – poinformowała policja w rozmowie z agencją dpa.

Niebezpieczne znalezisko. W Niemczech wciąż znajdowane są ładunki z II wojny światowej

Rzecznik niemieckiej policji poinformował, że ktoś najprawdopodobniej chciał pozbyć się erotycznych zabawek. Podkreślił także, że każde tego typu zgłoszenie jest traktowane bardzo poważnie. Na terenie Niemiec wciąż znajdowane są ładunki z czasów II wojny światowej.

W zeszłym tygodniu budowlańcy w miejscowości Mannheim na południu Niemiec znaleźli ważącą pół tony bombę sprzed ponad 70 lat. Ewakuowano około 3 tys. osób, a w akcji uczestniczyło ponad 150 policjantów. Ładunek został z powodzeniem rozbrojony przez pirotechników.

Obejrzyj także: Monachium: niemiecka policja w akcji

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami