Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

To nie mieści się w głowie! "Wraca na cmentarz i bawi się dalej"

5

To nie mieści się w głowie! W ostatnim czasie na głównym cmentarzu komunalnym w Jastrzębiu-Zdroju (woj. śląskie) przy ulicy Okrzei pracownicy Jastrzębskiego Zakładu Komunalnego oraz właściciele grobów zauważyli dewastacje nagrobków. Zniszczono porcelanowe zdjęcia znajdujące się na płytach nagrobnych.

To nie mieści się w głowie! "Wraca na cmentarz i bawi się dalej"
Zdjęcie ilustracyjne. (Policja)

O sprawie zarządca cmentarza poinformował Komendę Miejską Policji w Jastrzębiu-Zdroju, która dokonała już wizji lokalnej.

28 listopada jeden z pracowników zauważył zniszczony grób. Tego samego dnia zgłosił się do nas jeden z użytkowników cmentarza, który także poinformował o uszkodzonym nagrobku - informuje Marek Krakowski, dyrektor Jastrzębskiego Zakładu Komunalnego (JZK) w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim".

Nieznani sprawcy uszkodzili co najmniej 16 nagrobków na cmentarzu komunalnym. Dewastacje zostały odnotowane na terenie całego cmentarza. - Wiemy o szesnastu zniszczonych nagrobkach - wylicza dyrektor Jastrzębskiego Zakładu Komunalnego. Krakowski nie wyklucza, że zdewastowanych nagrobków może być o wiele więcej, gdyż wśród łącznie ponad 11 tysięcy grobów znajdujących się na cmentarzu przy Okrzei, nie sposób sprawdzić wszystkich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tajemniczy cmentarz zu Dohna. Niezwykłe, co można na nim znaleźć

Właściciele nagrobków proszeni są o niebagatelizowanie sprawy i zgłaszanie odkrytych dewastacji na policję, gdyż uszkodzeń może być więcej. Pracownicy zakładu komunalnego zwracają uwagę, że sprawca lub sprawcy nie wyrządzili wszystkich szkód jednego dnia. - Ten ktoś wraca na cmentarz i "bawi się dalej" - zwracają uwagę zniesmaczeni.

Wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje w tej sprawie proszone są o kontakt z Komisariatem Policji w Jastrzębiu-Zdroju pod numerem telefonu 47 855 42 00 lub z najbliższą jednostką policji pod numerem 997. Policja zapewnia anonimowość.

Dyrekcja JZK ma nadzieję, że policjanci szybko wytropią wandala. - Mamy nadzieję, że służby złapią tę osobę albo po prostu znudzi jej się to niszczenie grobów - mówi Marek Krakowski w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim".

Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić