Kryminalni z wołomińskiej komendy zatrzymali podejrzanego o kradzież infrastruktury kanalizacyjnej. Kołnierze i włazy do studzienek miał zabierać z trasy S8 na odcinku Zielonka – Radzymin Południe.
Funkcjonariusze ustalili, że studzienki były sprzedawane na złom. Miał poświadczać nieprawdę, mówiąc pracownikom złomu, że części te pochodzą z firmy, w której pracuje. Zapewniał, że nie są nikomu potrzebne, sprzedaż kwitował firmową pieczątką.
W osobowym mitsubishi, gdzie rzekomo miał też mieszkać oskarżony, funkcjonariusze znaleźli dwa włazy od studzienek kanalizacyjnych. Na terenie złomowiska policjanci znaleźli kolejne 23 pokrywy studzienek kanalizacyjnych.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił funkcjonariuszom na przedstawienie 29-latkowi łącznie 28 zarzutów popełnienia przestępstw. 14 zarzutów dotyczyło kradzieży mienia na szkodę Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Straty sięgnęły co najmniej 7 tys. złotych. Kolejne 14 zarzutów dotyczy oszustwa związanego z niekorzystnym rozporządzeniem mieniem przez właściciela punktu skupu złomu.
Czyta także: Skandal w Tatrach! Turysta okradł swoich wybawców
Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Obecnie przebywa w policyjnej celi. Ponadto policjanci dobrze znają 29-latka. Z nieoficjalnych informacji wynika, że to właśnie on jakiś czas temu podszywał się pod księdza i prowadził msze we wsi Budziska.