XIV Liceum Ogólnokształcące we Wrocławiu uchodzi za prestiżową szkołę – jedną z najlepszych w mieście, a nawet w Polsce. Od wielu lat w corocznym rankingu miesięcznika "Perspektywy" placówka plasowała się w pierwszej dziesiątce.
12 marca "Wyborcza" ujawniła nagranie, które sprawiło, że o XIV LO znów usłyszała cała Polska. Zarejestrowano na nim nierówną walkę, która szybko przerodziła się w brutalne kopanie leżącego. Do szokującego zajścia doszło 1 marca, niedaleko stacji benzynowej przy ulicy Brucknera, znajdującej się nieopodal szkoły.
Na nagraniu widać chłopca, który próbuje walczyć z agresorem w kominiarce. Po chwili napastnik przewraca chłopca na ziemię, a potem zaczyna go kopać i bić. Zadaje m.in. trzy mocne ciosy w głowę. Wszystko dzieje się na oczach świadków, którzy nagrywają "bójkę" telefonami komórkowymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak się okazało, pobity nastolatek to uczeń pierwszej klasy XIV liceum. Wziął udział w tzw. ustawce, zorganizowanej przez... 14-letnią uczennicę, koleżankę z klasy pobitego nastolatka. Jak informuje "Wyborcza", gdy cała sprawa wyszła na jaw, rodzice wypisali dziewczynę z ogólniaka.
Kolejnym szokującym aspektem tej historii jest fakt, że wśród młodych ludzi, przyglądających się walce (w pewnym momencie, gdy chłopiec zostaje powalony na ziemię, w tle pada komentarz: "No i do wora"), byli m.in. uczniowie klasy o profilu prawnym.
Kim jest zamaskowany sprawca?
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przesłali prokuraturze rodzice pobitego chłopca oraz dyrektorka liceum, która przyznała, że – choć jest związana ze szkołą od 20 lat – nie pamięta takiego zdarzenia.
Wrocławska "Wyborcza", powołując się na informacje przekazane przez Aleksandrę Freus z biura prasowego wrocławskiej policji, przekazała, że funkcjonariusze wiedzą już, kim jest napastnik, który ukrył twarz pod kominiarką. – Należy podkreślić, że agresorem był uczeń spoza naszej szkoły – zaznaczyła Anna Maćkowska, dyrektorka liceum.
Domniemany sprawca pobicia nie został jeszcze przesłuchany. Niebawem ma stanąć przed sądem. Natomiast 14-letnia uczennica, która miała zorganizować bójkę, usłyszała już zarzut podżegania do pobicia i spowodowania lekkich obrażeń ciała. Odmówiła składania zeznań.
Sprawą obojga nieletnich zajmie się Sąd Rodzinny Wrocław Krzyki. Niewykluczone, że przed sądem będą zeznawać również "kibicujący" walce młodzi ludzie – łącznie 10 osób.