To pogrąży Joe Bidena? Nagranie pojawiło się na chińskim portalu

Na chińskim portalu GTV zamieszczono zdjęcia i nagrania wideo, na których rzekomo widnieje Hunter Biden. Syn kandydata Partii Demokratycznej ma na nich zażywać narkotyki i uprawiać seks. Strona, która upubliczniła materiały, należy do Steve'a Bannona, byłego doradcy Donalda Trumpa.

wybory w usa
Ewelina Kolecka

Jak informuje "Daily Mail", na nagraniach i zdjęciach zarejestrowano mężczyznę, który współżyje jednocześnie z kilkoma kobietami. Bohater filmiku zażywa również niedozwolone substancje. Na razie nie zostało jednak oficjalnie potwierdzone, czy to rzeczywiście Hunter Biden, czy tylko ktoś do niego podobny.

Wybory w USA. Steve Bannon uzyskał nagrania kompromitujące Joe Bidena?

Jeśli autentyczność materiałów zostanie potwierdzona, zaszkodzą one nie tylko Hunterowi Bidenowi, lecz także jego ojcu. Na jednym z filmów pojawiły się oskarżenia skierowane do Joe Bidena. Kandydatowi na prezydenta USA zarzucono, że jest kontrolowany przez Komunistyczną Partię Chin.

Kandydat na prezydenta USA Joe Biden jest w stu procentach kontrolowany przez Komunistyczną Partię Chin jako jeden z najbardziej udanych politycznych przykładów programu BGYest, a także elementem planu 3F KPCh, który ma na celu upadek, upadek, upadek (Stanów Zjednoczonych – przyp. red.) – cytuje zarzuty wobec Joe Bidena "Daily Mail".

Zobacz też: USA. Debata Trump-Biden. Były minister kibicuje Donaldowi Trumpowi. Tłumaczy, dlaczego

Portal GTV, na którym ukazały się materiały, należy do Media Group GTV. Została ona założona w kwietniu 2009 roku przez Steve'a Bannona, byłego doradcę Donalda Trumpa, i Guo Wengui, chińskiego miliardera.

Steve Bannon w 2016 roku pełnił funkcję szefa kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa. W 20 sierpnia 2020 roku Bannon został aresztowany w Nowym Jorku pod zarzutem defraudacji kilkuset tysięcy dolarów, wpłaconych jako darowizny dla organizacji non-profit.

Jak zwraca uwagę "Daily Mail", do publikacji nagrań i zdjęć doszło na 10 dni przed wyborami prezydenckimi w USA. W konsekwencji pojawiły się podejrzenia, że materiały zostały celowo spreparowane w celu kompromitacji kandydata Partii Demokratycznej.

joe biden
Hunter Biden ze swoim ojcem Joe Bidenem - kandydatem w tegorocznych wyborach na prezydenta USA. © Teresa Kroeger

"New York Post" podaje, że w kwietniu 2019 roku do serwisu komputerowego w Wilmington w stanie Delaware oddano laptopa. Sprzęt rzekomo należał właśnie dla Huntera Bidena. John Paul Mac Isaac, właściciel serwisu, miał znaleźć na dysku twardym e-maile, których treść wskazywała na przekroczenie uprawnień przez Joe Bidena. Jak twierdził, zrobił kopię materiałów i przekazał go władzom.

Nie potwierdzono, czy filmy i zdjęcia – o ile są autentyczne – zostały odnalezione właśnie na laptopie Huntera Bidena. Sam Joe Biden konsekwentnie zaprzecza, aby zarzuty wysunięte na podstawie e-maili były uzasadnione.

Wybory w USA odbędą się 3 listopada. W przedwyborczych sondażach prowadzi Joe Biden.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"