Emil Cz. opuścił niedawno swój posterunek w okolicach Narewki pod granicą i przeszedł na białoruską stronę. Prokuratura rozważa wysłanie za nim listu gończego, a Żandarmeria Wojskowa prowadzi śledztwo w sprawie jego dezercji. Grozi mu za to od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Po przejściu na stronę Białorusi dezerter zaczął udzielać wywiadów. W najnowszym przyznał, że istotnie miał problem z alkoholem. Nie ukrywał też, że nie miał dobrych stosunków z matką.
To, że miałem problemy z mamą, to prawda. To, że leczyłem się z uzależnienia od alkoholu, jest również prawdą – powiedział dezerter w wywiadzie dla ONT.
Czytaj także: To naprawdę on. Zdjęcia papieża Franciszka zaskakują
We wrześniu 2021 roku Emil Cz. został uznany przez sąd za winnego znęcania się fizycznego i psychicznego nad matką. Skazano go za to na 6 miesięcy ograniczenia wolności, zobowiązano do niespożywania alkoholu oraz zakazano mu zbliżania się do matki na odległość mniejszą niż 50 m.