Dziennikarze portalu Ważnyje Istorii już kilka dni temu informowali, że podziemne parkingi w Moskwie zostaną specjalnie dostosowane, by spełniać funkcję schronu: przywiezione zostaną piętrowe łóżka, apteczki i grzejniki. Mieszkańcy zostali poproszeni o opróżnienie parkingów z samochodów i rzeczy osobistych.
Już wiadomo, że na parkingach się nie skończyło. Według rosyjskiego serwisu informacyjnego Podyom, który powołał się na anonimowych pracowników firm biorących udział w przeglądzie, władze Moskwy rozpoczęły kontrolę stanu schronów przeciwbombowych także w miejskich szkołach.
Nikt oczywiście nie wydał konkretnego rozkazu, ale powiedzieli nam ustnie, że są instrukcje, aby schrony przeciwbombowe działały. W tej chwili w czterech szkołach w centrum Moskwy przygotowujemy kanalizację i instalujemy elektryczność - powiedział dziennikarzom jeden z mężczyzn.
Wszyscy jednym tchem podkreślają, że schrony w Rosji są obecnie w opłakanym stanie. Trudno się zresztą dziwić, bowiem nikt nie myślał o używaniu ich przez ostatnie kilkanaście lat.
Rosja buduje schrony. Będą także w szpitalach
Kilka dni temu informowano, że moskiewskie stowarzyszenie właścicieli domów powiadomiło mieszkańców, że schrony przeciwbombowe są przygotowywane "na przyjęcie ludzi". W powiadomieniu wskazano, że są to działania mające na celu zwiększenie gotowości do ochrony zbiorowej. W spotkaniu organizacyjnym uczestniczył m.in zastępca burmistrza Moskwy Piotr Biriukow.
Rosja przygotowuje się do wojny na dużą skalę. Znam ich system szkolenia, a teraz, eskalując sytuację w związku z konfrontacją z NATO, zakładają różne scenariusze wojny - powiedział generał i były szef Służby Wywiadu Zagranicznego Nikołaj Małomuż.
Oprócz tego wiele moskiewskich szpitali wyposaża do użytku dawno opuszczone schrony przeciwbombowe, instalując prąd, internet i oświetlenie, a także kupując jednorazowe naczynia i wodę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.