Właścicielka Maxa dowiedziała się, że jej szczeniak jest miłośnikiem historii. Faye Chandler właśnie skończyła zamawiać plakat na eBayu, kiedy musiała wyjść do drugiego pokoju. Zostawiła telefon na kanapie, ale zapomniała go zablokować.
Wolne miejsce na kanapie szybko zajął jej pies Max. W typowy dla przedstawiciela swojego gatunku sposób zakręcił się kilkakrotnie na kanapie, żeby wygodnie się na niej umościć, zawadzając też o ekran komórki. W efekcie kiedy Chandler wróciła do pokoju, na jej telefonie wyświetlała się wiadomość: "Twoje zamówienie zostało wysłane".
Moszcząc się na kanapie, Max zamówił na eBayu kopię listu z 1745 roku. List został napisany przez prawnuka Jana III Sobieskiego, 25-letniego Charlesa Edwarda Stuarta, znanego wówczas jako Bonnie Prince Charlie (ang. Śliczny Książę Karolek). "Karolek" prosił w nim nieznanego adresata o wsparcie powstania jakobitów w Anglii, które miało na celu koronację jego ojca na króla Wielkiej Brytanii i Irlandii.
Skontaktowałam się ze sprzedawcą, aby powiedzieć, że nastąpiło nieporozumienie, a oni odpowiedzieli, że sprzedaż przebiegła prawidłowo. Powiedziałam wtedy: "Mój pies to zamówił", ale już się z nimi nie wykłócałam. Pomyślałam, że jeśli Max jest zainteresowany rebelią jakobitów, to czemu nie. Powiesiłam list tak, żeby Max mógł go podziwiać – powiedziała Faye Chandler w rozmowie z portalem The Dodo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.