Silny wiatr zerwał dach hali sportowej w Szkole Podstawowej nr 6 w Sochaczewie ok. godz. 10. Dzieci, które miały w tym czasie WF, zdążyły bezpiecznie opuścić salę. Głos w sprawie w rozmowie z portalem tusochaczew.pl zabrała dyrektorka szkoły Jadwiga Sikorska.
W momencie zdarzenia na sali gimnastycznej lekcje miały trzy klasy I – III, czyli nasi najmłodsi uczniowie. Wiadomo, że dzieci są w stresie, bo wszystko widziały, dach zerwało na ich oczach, ale najważniejsze, że nikomu nic się nie stało – podkreśliła.
Sochaczew. Dach hali sportowej spadł na pobliski cmentarz
Zerwany dach przeleciał nad boiskiem szkolnym. Jego fragmenty wylądowały na cmentarzu w Trojanowie. Uszkodzonych zostało co najmniej kilka nagrobków.
Dach na hali mierzy powyżej 1000 metrów, z czego około jedna trzecia została zerwana przez wiatr – opisuje rzecznik sochaczewskiej straży pożarnej Rafał Krupa, cytowany przez tusochaczew.pl.
Zerwany dach sali gimnastycznej. Urzędnicy zapowiadają natychmiastowe działania
Poza zniszczonym dachem, strażacy interweniowali także w sprawie zerwanych linii energetycznych i powalonych drzew. Wiceburmistrz Sochaczewa podkreśla, że to pierwszy tak poważny incydent związany z pogodą.
Przyroda pokazała swoją siłę i niestety, nie mamy dachu na znacznej części obiektu. W tym momencie w trybie natychmiastowym poszukujemy firmy i podejmujemy działania, aby ten dach zabezpieczyć, bo mamy cenną infrastrukturę wewnątrz jak choćby podłoże hali. Nie chcemy, aby uległo ono zniszczeniu. Także na razie zabezpieczenie, a później dalsze starania, aby halę przywrócić do użytku – zapowiada Dariusz Dobrowolski w rozmowie z lokalnym serwisem.
Obejrzyj także: Wiatr porwał setki opakowań styropianu. Spektakularne nagranie z wichury w Mławie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.