Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

To zdjęcie obiegło świat. Wiadomo, jaki los spotkał dziecko i rodziców

49

Kilka miesięcy temu świat obiegło nagranie z lotniska w Kabulu, na którym zdesperowany ojciec przekazał 8-tygodniową córkę żołnierzom armii USA. Dziś rodzice i dziecko nie tylko są razem, lecz także znaleźli bezpieczną przystań. Opowiedzieli historię swojej ucieczki.

To zdjęcie obiegło świat. Wiadomo, jaki los spotkał dziecko i rodziców
W akcie desperacji ojciec dziewczynki oddał ją amerykańskim żołnierzom. Co się stało z dzieckiem i rodzicami?

Rodzice dziewczynki, o której usłyszał cały świat, nazywają się Hameed i Sadia. Ze względów bezpieczeństwa zdecydowali się nie podawać swojego nazwiska do wiadomości publicznej.

Oddali córkę amerykańskim żołnierzom. Co się dzieje z rodziną z Kabulu?

Hameed przez cały sierpień praktycznie mieszkał na lotnisku w Kabulu. Służył jako tłumacz dla amerykańskich żołnierzy piechoty morskiej, wspierając ich w przeprowadzaniu ewakuacji. Pracował dla nich łącznie przez pięć lat i dlatego wierzył, że dobrze zaopiekują się jego dzieckiem.

Jedynymi osobami, którymi ufałem, byli żołnierze piechoty morskiej, wierzyłem, że z moją córką będzie wszystko w porządku – relacjonował Hameed w rozmowie z CBS.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Hameed i Sadia zdecydowali się na ucieczkę z obawy o swoje życie. Ojciec rodziny zdawał sobie sprawę, że jako współpracownik amerykańskiej armii jest poszukiwany przez talibów – w tamtym czasie już kilkoro innych sojuszników USA zostało zamordowanych lub zniknęło w tajemniczych okolicznościach. Jednak zanim para dotarła do punktu kontrolnego, talibowie zdążyli zabrać im dokumenty i pieniądze.

Na lotnisku panował tak wielki ścisk i chaos, że para obawiała się o bezpieczeństwo swojej córki. Dodatkowo talibowie zachowywali się bardzo brutalnie wobec tłumu, używając do jego opanowania m.in. armatek wodnych. Z tego powodu rodzice zaryzykowali nawet zranieniem się niemowlęcia o drut kolczasty.

Wiedziałem, że ona tego nie przeżyje. Zostałaby zmiażdżona na śmierć (...). Stwierdziłem, że zaryzykuję. Wolałem, żeby została ranna niż zabita – wspominał Hameed (Daily Mail).

Sadia i Liya ostatecznie zdołali uciec z Kabulu. Obecnie mieszkają w Phoenix w stanie Arizona. Para planuje nadać swojej córce Liyi drugie imię – Marine (potoczna lub oficjalna nazwa oddziałów piechoty morskiej – przyp. red.) na cześć żołnierzy, którzy uratowali jej życie.

Zobacz także: Zobacz też: Tak się mieszka pod rządami talibów. Wstrząsające relacje kobiet
Autor: EKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Prezydent Białegostoku komentuje śmierć Kononowicza. Internauci oburzeni
Atak rakietowy w Krzywym Rogu. Polski wolontariusz cudem ocalał
Ta mina rozbraja. Zaskakujący pocałunek po meczu FC Barcelony
Miał 3-kilogramowego guza na szyi. Skomplikowana operacja w Grudziądzu
Petycja trafiła do Liverpool FC. Pomysł jest absurdalny
Wystraszony łoś utknął w bagnie. Pomoc przyszła w porę
Zrobił to w trakcie mszy św. Nie wiedział, że w kościele jest monitoring
"Okropnie tandetna". Wnuk Churchilla uderzył w Trumpa
Rosja mówi "nie" zaangażowaniu NATO. Nie będzie "żadnych kompromisów"
Ten zabieg zrób wczesną wiosną. Trzmielina szybko się rozrośnie
Fatalna pomyłka zwłok na pogrzebie. Jest decyzja sądu
Polacy ocenili Donalda Trumpa. Nowy sondaż
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić