Collins relacjonuje dla CNN wydarzenia z Białego Domu. W Święto Dziękczynienia sfotografowała Trumpa, kiedy ten dzwonił do żołnierzy.
W czym problem? W tym, że podczas telekonferencji Trump zasiadł przy bardzo małym biurku. Internauci zaczęli się śmiać, że Trump siedzi przy "dziecięcym stole", błyskawicznie powstały także dziesiątki przeróżnych memów.
Jak przy stoliku dla dzieci.
Awww, wygląda tak uroczo przy tym małym biurku.
Wygląda na to, że korzysta z biurka czwartoklasisty i pożyczył pieczęć prezydenta - piszą w komentarzach internauci.
Collins nie zalicza się do zwolenników Trumpa. Podczas pierwszego roku pracy została tymczasowo wyrzucona z Gabinetu Owalnego za zadawanie prezydentowi pytań, które jego zespół prasowy uznał za niegrzeczne. Pytania dotyczyły m.in. Władimira Putina.
Reporterka również w tym roku starła się z prezydentem. Prezydent wytknął Collins, że ta ściągnęła na chwilę maseczkę i nazwał ją "oszustką z CNN". Korespondentka napisała wtedy, że Donald Trump zajmuje się taką drobnostką, podczas gdy dziesiątki tysięcy obywateli umiera na koronawirusa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.