Mogą minąć lata, zanim Rosja będzie gotowa do kolejnej wojny. Mark Cancian, starszy doradca w waszyngtońskim think tanku Center for Strategic and International Studies powiedział dziennikarzom "The Times", że w ostatnich latach Rosja produkowała około 250 czołgów i 150 samolotów rocznie.
Porównując to z szacunkowymi stratami rosyjskiego wojska można stwierdzić, że w ciągu dwóch miesięcy konfliktu zbrojnego z Ukrainą Rosjanie "zużyli" dwuletni zapas czołgów i roczny - samolotów. Eksperci analizują jeszcze dane dotyczące rosyjskich rakiet, ale już teraz uważają, że Rosjanie stracili rezerwę budowaną od kilku lat.
Czytaj też: Dron wypatrzył wroga. Precyzyjne uderzenie
Odbudowa tych zapasów zajmie Rosji lata. W Donbasie Putin będzie miał ciężką przeprawę, ma coraz mniej sprzętu - uważa Cancian.
Rosja wykrwawia się w Ukrainie. Przez lata nie będzie gotowa na wojnę
Analityk wojskowy Henry Boyd z think tanku International Institute for Strategic Studies powiedział, że Putin wciąż może korzystać ze sporych rezerw sprzętowych z czasów sowieckich. Szkopuł w tym, że większość żołnierzy nie jest w stanie z nich korzystać. Nawet jeśli Rosjanom uda się zebrać załogi do sowieckich czołgów, pojazdów opancerzonych etc., to pojawia się pytanie, czy ich członkowie przeszli wystarczające przeszkolenie.
Kijów ogłosił w środę, że jego siły zabiły 22 400 rosyjskich żołnierzy. Utracony sprzęt Kremla liczy obecnie 939 czołgów, 185 samolotów, 155 śmigłowców, 421 jednostek artylerii i osiem okrętów.